Nie działają kamery miejskiego monitoringu. Powód? Jak tłumaczą urzędnicy, na pewno przyczyną nie jest likwidacja straży miejskiej, a kłopoty, do jakich doszło podczas przepięcia instalacji…
Nie działają kamery miejskiego monitoringu. Powód? Jak tłumaczą urzędnicy, na pewno przyczyną nie jest likwidacja straży miejskiej, a kłopoty, do jakich doszło podczas przepięcia instalacji…
Do 31 maja centrum monitoringu znajdowało się w siedzibie straży miejskiej przy ulicy Kościuszki. Po likwidacji formacji zaplanowano jego umieszczenie w budynku po byłej przychodni kolejowej przy ulicy Reymonta. Wiąże się to z przeniesieniem całej instalacji, w tym światłowodowej do nowej siedziby. I tutaj pojawił się problem, bo monitoring przestał działać… Dlaczego doszło do takiej sytuacji?
- W dawnej lokalizacji monitoring skutecznie funkcjonował jeszcze do minionego czwartku, kiedy rozpoczęto ostatni etap przepięcia instalacji. Specjalistyczna firma, która realizuje to zadanie, wykonała już wszystkie czynności instalacyjne. Jednak w trakcie przepinania instalacji stwierdziła, że ze względu na brak odpowiedniej konserwacji i napraw przez poprzedniego użytkownika, niezbędne jest wykonanie tychże napraw oraz dokładny przegląd całego systemu - tłumaczy Sławomir Przybyłowicz, rzecznik prasowy urzędu miasta, zaznaczając jednocześnie, iż takie działania pozwolą uniknąć awarii monitoringu oraz zapewnią jego sprawne i skuteczne funkcjonowanie. - Firma zobowiązała się wykonać wszystkie prace niezwłocznie, najpóźniej do najbliższego wtorku - zauważa Sławomir Przybyłowicz.
Kamery monitoringu nie działają. Co zatem z bezpieczeństwem na ulicach miasta? Miejscy urzędnicy uspokajają.
- Wcześniej przeprowadzono prace przygotowawcze. Zadanie jest prowadzone po uprzednich uzgodnieniach z policją, która w tym czasie wzmocniła nadzór na ulicach miasta - wyjaśnia Sławomir Przybyłowicz.
Potwierdza to Wojciech Auguścik z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Miejsca, gdzie znajdują się kamery miejskiego monitoringu, zostały objęte szczególnym nadzorem ochrony policyjnej. Są tam kierowane patrole prewencyjne, umundurowane, a także policjanci służby operacyjnej. Wszystko po to, by nie pozostawić tego rejonu samego sobie.
wyjaśnia Wojciech Auguścik.
autor: Monika Bednarczyk-Bojdo
Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com.
