Milionowa kara dla miasta

Postępowanie administracyjne prowadzone przez władze gminy Radomsko zakończyło się nałożeniem na miasto Radomsko kary w wysokości 7,9 mln zł za bezprawne wycięcie drzew w miejscowości Brodowe.



Sprawa sięga jeszcze 2013 roku, kiedy Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że podczas budowy drogi w 2011 roku doszło do bezprawnej wycinki drzew ponad 200 drzew. Zdaniem NIK urząd miasta nie wystąpił o pozwolenie na wycinkę drzew. Wówczas starostwo otrzymało powiadomienie o popełnieniu przestępstwa, przeprowadziło postepowanie, a następnie wydało decyzję o nałożeniu na miasto kary pieniężnej w wysokości 5,5 mln zł.

W obliczu nałożonej kary miasto Radomsko postanowiło odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO nie zakwestionowało bezprawnej wycinki drzew ale stwierdziło, że organem władnym do nałożenia kary nie jest starostwo, a gmina Radomsko. Tym samym gmina została zobligowana do przeprowadzenia postepowania administracyjnego w przedmiotowym temacie, w wyniku którego wójt gminy Radomsko, Marian Zaborowski nałożył na miasto karę w wysokości 7,9 mln zł.

W sprawie nałożonej przez wójta kary pieniężnej w Urzędzie Miasta Radomsko odbyła się dziś (14 stycznia) konferencja prasowa, podczas której Prezydent Anna Milczanowska zapewniła, że miasto nie ponosi winy za bezprawną wycinkę drzew oraz nie zgadza się z decyzją wójta Zaborowskiego. Prezydent zapowiedziała też, że zamierza odwołać się od decyzji. – Miasto absolutnie nie złamało prawa. Będziemy dowodzić dalej swojej niewinności i absolutnie nie zgadzamy się z decyzją, którą Pan Wójt nam wystawił. Dlatego będziemy dalej odwoływać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a jak trzeba będzie to jeszcze wyżej i jeszcze dalej – informuje Prezydent  Anna Milczanowska.

Prezydent zapowiedziała też, że wszelkie działania, mające na celu udowodnienie, że racja jest po stronie miasta zostaną podjęte po dokładnym zapoznaniu się z uzasadnieniem wydanej przez gminę decyzji.