Radomszczańska poseł Anna Milczanowska, na Twitterze zamieściła krótki wpis, który zirytował jednego nauczyciela.
O którego tweeta chodzi?
Do południa 28 marca, na twitterowym koncie Anny Milczanowskiej pojawił się krótki wpis o treści:
Moja znajoma jest dyrektorem szkoły, rocznie zarabia ponad 90 tys. twierdzi, że na liście płac są nauczyciele zarabiający miesięcznie więcej od niej.
— Anna Milczanowska (@a_milczanowska) 28 marca 2019
Chwilę po jego ukazaniu z naszą redakcją skontaktował się jeden z radomszczańskich nauczycieli. Pomijając niecenzuralne słowa jakie padły ze strony nauczyciela powiedział nam:
- Jestem nauczycielem z wieloletnim stażem w jednej ze szkół w Radomsku. Wpis Anny Milczanowskiej, pedagoga z wykształcenia, zirytował totalnie mnie i moich kolegów. O jakich 90 tys. zł napisała poseł? Rozumiem, że dyrektor może taką kwotę osiągnie. Nawet jeśli to jest kwota brutto, to ja, jako nauczyciel takich pieniędzy nie zobaczę w ciągu roku. Niech Anna Milczanowska pokaże mi tych nauczycieli. Słowa poseł doskonale wpisują się w linię partyjną i rządową, która to chce obrzydzić społeczeństwu nauczycieli i pokazać jakie to niby my zarabiamy krocie w szkolnictwie. To jakaś kpina.
Wpis poseł Anny Milczanowskiej doczekał się także komentarza, w którym czytamy:
Proszę podać źródło tych info do 4.04, w przeciwnym razie wystąpimy z listem oficjalnym otwartym z prośbą. W przypadku braku odpowiedzi, publicznie i z rozgłosem nazwę Panią po '' imieniu''. Pozdrawiam.
Proszę podać źródło tych info do 4.04, w przeciwnym razie wystąpimy z listem oficjalnym otwartym z prośbą. W przypadku braku odpowiedzi, publicznie i z rozgłosem nazwę Panią po '' imieniu''. Pozdrawiam.
— Beata Jurga (@BeataJurga) 28 marca 2019
W sprawie tych wpisów skontaktujemy się z Anna Milczanowską i poprosimy o komentarz.