Po tym jak protestujący przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, przeszli pod dom Anny Milczanowskiej i skandowali m.in. hasła „Wstydź się Anno”, „Wyjdź do nas” oraz inne niecenzuralne, których nie będziemy tu cytować, posłanka w dość emocjonalny sposób skomentowała poniedziałkowe wydarzenia na Facebooku i Twitterze.
Anna Milczanowska wpis opatrzyła zdjęciem z córką:
#StrajkKobiet idziecie teraz pod mój dom! Co chcecie powiedzieć Marcie, mojej córce z Zespołem Downa?! Że nie miała prawa się urodzić!? Że nie ma prawa żyć?! A może chcecie ją przestraszyć!#barbarzyństwo
Podczas protestu Anny Milczanowskiej nie było w domu.
Zobacz także: Poseł Anna Milczanowska: jestem za cywilizacją życia, a nie śmierci. Protestujących proszę o opamiętanie
Przeczytaj: Ulicami Radomska przeszedł marsz sprzeciwiający się wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego