Śniegu nie ma, to i Mikołaj musiał zostawić w garażu tradycyjne sanie. Sam nie mógł przyjechać do Radomska - wysłał więc pomocników ze Stowarzyszenia Motocyklowego Czarny Radomsko, którzy doskonale panują nad maszynami wyposażonymi nie w renifery a konie... mechaniczne.
W niedzielę, 6 grudnia, czyli w Mikołajki, motocykliści ze Stowarzyszenia Czarny Radomsko tradycyjnie już pokazali się w Radomsku. W tym roku ze względu na pandemię, nie pojawili się w Szpitalu Powiatowym (od kilku lat właśnie w Mikołajki przynosili dla małych pacjentów z oddziału dziecięcego słodkie upominki), ale za to przejechali paradnie przez miasto i na parkingach dwóch galerii, spotkanym maluchom wręczano coś słodkiego i kilka gadżetów od stowarzyszenia.
- Mikołaj ma zawsze wielu pomocników, a ze względu na to, że śniegu nie ma to ma nas jako swoich pomocników, hoł, hoł, hoł – mówił z uśmiechem Emil Piechorowski ze Stowarzyszenia Czarny Radomsko.