Od kilku lat nad Nowym Cmentarzem w Radomsku wisiało widmo braku miejsc na pochówki zmarłych. Sytuację uratowała decyzja o powiększeniu nekropolii.
Przypomnijmy, że radni miejscy na koniec sierpnia wyrazili zgodę na to, by Urząd Miasta w Radomsku sprzedał parafii św. Lamberta dwie nieruchomości gruntowe, które miasto zakupiło w ubiegłym roku. Dzięki temu możliwa jest rozbudowa Nowego Cmentarza.
- Już rozpoczęły się prace związane z powiększaniem Nowego Cmentarza w Radomsku. Można zauważyć ułożone krawężniki i wytyczone poszczególne kwatery, w których znajdą się konkretne groby. Miejsca według założeń ma wystarczyć na mniej więcej 15 lat
- tłumaczy zarządca cmentarza Roman Walas.
Niemniej jednak Roman Walas przypomina o obowiązku wnoszenia opłat za groby ziemne, to także wpływa na ilość miejsc do pochówków.
- Nie zawsze ludzie zdają sobie sprawę z tego, że jeżeli tylko dbają o grób, przynoszą kwiaty czy palą znicze, to nie znaczy, że mają prawo do grobu, są osoby, które nie wnoszą opłat od bardzo wielu lat a przypominam, że w momencie założenia grobu zawierana jest umowa cywilna z cmentarzem na lat 20, ona ważna jest właśnie na taki czas. Po tym czasie należy wnieść zastrzeżenie, że dalej chce się opiekować tym grobem, to bardzo ważne, a dopiero później dokonać opłaty. Podkreślam, że chodzi o groby ziemne, których na cmentarzu jest około 95 proc, nie mówię o grobach murowanych, te mają zupełnie inny status, można powiedzieć, że to już nieruchomości
- mówi zarządca cmentarza Roman Walas.
Zarządca dodaje, że nie chodzi o to by zabierać komuś grób, dlatego też są procedury, które prowadzą do przejęcia grobu. Najpierw wystawiane są ogłoszenia, poszukiwani są członkowie rodziny, dopiero kiedy jest pewność, że nie ma już żadnego członka rodziny, który mógłby się opiekować grobem i wnosić opłaty miejsce jest przejmowane.