Funkcjonariusze policji w całym kraju prowadzą protest. Domagają się podwyżek pensji. W ramach prowadzonego protestu, funkcjonariusze idą na zwolnienia lekarskie. Jak sytuacja wygląda w Radomsku?
Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Radomsku nie udziela informacji na temat ilości policjantów, którzy dostarczyli zwolnienia L4. Przyznaje jednak, że absencja występuje.
- Jest okres jesienny, więc zwolnienia lekarskie nie są niczym wyjątkowym. Mimo, że część funkcjonariuszy przebywa obecnie na zwolnieniach, jest ciągłość służby, a tym samym mieszkańcy Radomska i powiatu radomszczańskiego mają zapewnione bezpieczeństwo – powiedziała portalowi Radomsko24.pl Aneta Wlazłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Dokładnej liczby policjantów z Radomska, którzy w ramach protestu dostarczyli zwolnienia lekarskie nie podaje również przewodniczący Zarządu Terenowego Niezależnego Samodzielnego Związku Zawodowego Policjantów przy KPP w Radomsku, Grzegorz Zasempa.
- Część z tych zwolnień to zwolnienia długotrwałe, więc nie można ich bezpośrednio łączyć z protestem – stwierdził Grzegorz Zasempa.
21 września, podczas specjalnie zwołanego w tym celu posiedzenia, Zarząd Główny NSZZ Policjantów zatwierdził propozycje przedstawione przez wiceministra Macieja Wąsika na spotkaniu ze związkami zawodowymi reprezentującymi funkcjonariuszy służb mundurowych w dniu 20 września 2021 r. Jak czytamy w komunikacie - ta decyzja stwarza warunki do pełnej realizacji Porozumienia sprzed trzech lat oraz otwiera możliwość zaprojektowania dalszych działań i rozwiązań prawnych pozwalających na wprowadzenie zmian w obszarze pragmatyki służby, świadczeń o charakterze socjalnym a także systemowego wzrostu uposażeń.
W związku z tym, przewodniczący związków z radomszczańskiej komendy podkreśla, że nie popiera działań policjantów, którzy w dalszym ciągu protestują.
- Porozumienie ze stroną rządową to zapewnienie, że nasze postulaty będą realizowane. Jeśli policjanci decydują się w dalszym ciągu protestować, to na pewno nie jest to protest z poparciem związków zawodowych – mówi Grzegorz Zasempa.
Sądząc po absencji policjantów, nie wszystkim funkcjonariuszom ustalenia ze stroną rządową się podobają.
Przypomnijmy. Policyjni związkowcy domagali się m.in. podwyżki w wysokości 500 zł. Ma być ona taka sama, niezależnie od stażu i zaszeregowania funkcjonariuszy. MWSiA zapowiedziało podwyżki w wysokości 500 zł, ale ma to być kwota brutto. Związki chcą, żeby 500 złotych podwyżki było realną kwotą netto „na rękę”.