Maluchy z Klubu Młodziaka, przez chwilę mogły się poczuć jak we Francji, bowiem ich kreatywni wychowawcy przygotowali dla nich prawdziwe francuskie śniadanie.
Maluchy z Klubu Młodziaka, działającego w strukturach Ośrodka Wspierania Rodziny, przez chwilę mogły się poczuć jak we Francji, bowiem ich kreatywni wychowawcy przygotowali dla nich prawdziwe francuskie śniadanie.
Konwencja zabawy, a zarazem nauki była nietuzinkowa. Do Francji dzieci przeniosły się bajkowym pociągiem, w towarzystwie laleczki Monique, pieska Chien i kotka Chata. Tam czekało już na nich śniadanie we francuskim stylu. Na stole nie zabrakło bagietek, powideł oraz oczywiście sera. Przy stole dzieci nauczyły się kilkunastu nowych słówek w języku francuskim. Wymowa słów przychodziła dzieciom z wyjątkową łatwością, ze względu na ogromne możliwości małych dzieci do zapamiętywania nowych, czasem abstrakcyjnie brzmiących dźwięków. W nauce dzieciom towarzyszyli rodzice, którzy czynnie właczyli się do zajęć.
Pomysłodawczynią nietypowej lekcji była Magdalena Staniszczak, wychowawca w Klubie Młodziaka. - Nauczanie języków obcych poprzez zabawę, a w tym przypadku przez zorganizowanie francuskiego śniadania, niesie za sobą nie tylko aspekty poznawcze, ale również szereg wartości takich jak rozwijanie więzi społecznych, umiejętność komunikowania się z innymi, wszechstronny rozwój psychoruchowy, rozwój zainteresowań - mówi Magdalena Staniszczak.
To nie były pierwsze zajęcia z języka francuskiego w Klubie Młodziaka. Podobny kurs przeprowadzono w ubiegłym roku szkolnym. Obecnie dzieci języka uczą się w każdy wtorek i piątek o godz. 10.00, w Klubie przy ul. Konopnickiej 4.