Kolejny weekend majowy przeszedł już do historii. Była to świetna okazja dla wielu ludzi do wypoczynku w najróżniejszy sposób. Jedni nastawili się na spędzenie czasu w... ››
Kolejny weekend majowy przeszedł już do historii. Była to świetna okazja dla wielu ludzi do wypoczynku w najróżniejszy sposób.
Jedni nastawili się na spędzenie czasu w gronie rodzinnym, objeżdżając krewnych. Bardziej zakręceni postanowili zahaczyć o jak największą liczbę koncertów czy innych imprez rozrywkowych. Kolejna grupa wolała zaszyć się gdzieś na łonie przyrody. Patrioci uczęszczali na pochody, a mniej zaangażowani w jakiekolwiek przejawy życia społecznego spędzili czas przed telewizorem.
Możliwości do odpowiedniego zagospodarowania tego czasu, nie mogli również zmarnować harcerze. Pomysłów na majówkę było tyle samo co działających środowisk, jeśli nie więcej. Jednak wszystkim przyświecała jedna idea - spędzić miło czas w gronie przyjaciół i raz jeszcze udowodnić sobie na co mnie stać.
Już w piątek po lekcjach harcerze ewakuowali się z miasta w kierunku miejsc biwakowania.
Najczęściej wybieranym miejscem była okolica Białego Brzegu - stanicy za Przedborzem.
ZHP jest organizacją bazującą na tradycjach. Dlatego w okresie majówki większość drużyn udaje się na wyjazd, cyklicznie w to samo miejsce aby w pewien sposób uczcić przemijającego „ducha czasu”. Dzięki takiemu postępowaniu już grubo ponad 10 lat można spotkać „Czarną Trzynastkę” na tzw. „Grzybku” czy 42 RDH na „Kopalinie”. Znowu harcerze z XV „Błękitnego” Szczepu mogli brać udział już w XII Rajdzie plutonów po jurze krakowsko-częstochowskiej. To tylko trzy przykłady.
Budująca jest myśl, że młodzi harcerze mogą przeżyć swoją przygodę w podobny sposób, co przed laty, ich instruktorzy.
Okres majówki dla harcerzy nie zawęża się tylko do wyjazdu. To również udział w uroczystościach państwowych. Czasami niemalże prosto „z buszu” udają się na pochód z okazji Uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jest to kolejna dobra okazja do zaprezentowania się całym hufcem.
Mimo szerokiego wachlarza możliwości jakie dziś się nam oferuje, myślę, że również za rok, harcerze spakują plecaki i całymi drużynami wyruszą w poszukiwaniu przygody.