Likwidacji straży mieszkańcy powiedzieli „nie”

Mieszkańcy Radomska nie chcą likwidacji straży miejskiej. Tak wynika z przeprowadzonych w tej sprawie konsultacji społecznych.

Konsultacje społeczne w kwestii likwidacji straży miejskiej zostały przeprowadzone po wielokrotnych prośbach radnych miejskich Platformy Obywatelskiej, kierowanych do prezydent Anny Milczanowskiej. Radni PO prośbę swą motywowali tym, iż w tak ważnej sprawie, jaką jest bezpieczeństwo w mieście, powinni wypowiedzieć się mieszkańcy, a także tym, iż o bezpieczeństwie mieszkańców nie może decydować grupa radnych (honorowa jedenastka SLD-FSG-PiS) ani sama pani prezydent.

Ich głos został wysłuchany. Prezydent Radomska ogłosiła konsultacje społeczne pod enigmatycznie brzmiącą nazwą: „Kwestionariusz konsultacyjny w sprawie modelu zapewnienia bezpieczeństwa na terenie miasta Radomska”. Co zawierał ów kwestionariusz, szeroko pisaliśmy w materiale „Konsultacje czy pozory demokracji” (nr 90 „Między Stronami” z 12 grudnia 2013 roku).

Konsultacje mające na celu zebranie opinii i uwag mieszkańców Radomska w przedmiocie zapewnienia modelu bezpieczeństwa na terenie miasta (zwolennicy likwidacji straży miejskiej po zaprzestaniu działalności jednostki optują m.in. za większą współpracą miasta z policją) trwały od 4 do 18 grudnia 2013 roku. Ich wyniki magistrat opublikował na stronie Biuletynu Informacji Publicznej 30 grudnia. W konsultacjach, w których udział wzięło 965 radomszczan, wynika jednoznacznie, iż mieszkańcom miasta odpowiada model bezpieczeństwa funkcjonujący obecnie. A to dlatego, iż 507 osób nie poparło proponowanego modelu zapewnienia bezpieczeństwa na terenie miasta przez jego władze. Za zaproponowanym przez magistrat modelem bezpieczeństwa opowiedziały się 343 osoby.

- Ogromna większość złożonych ankiet nie zawierała rozbudowanej i merytorycznej części opisowej, a jedynie ograniczała się do określenia na „tak” bądź „nie” co do funkcjonowania straży miejskiej. Te, które były nieco rozbudowane, można ująć w dwóch stanowiskach: „Nie zgadzam się z powyższymi założeniami. Jestem przeciwna rozwiązaniu straży miejskiej i uważam, że policja nie zapewni obywatelom miasta Radomska takich działań, jakie wykonywała staż miejska.” oraz „Uważam, że zwiększenie ilości patroli policji oraz rozwinięcie systemu monitoringu miejskiego jest konieczne, ponieważ nie wszystkie dzielnice Radomska są dostatecznie bezpieczne (zwłaszcza osiedla bloków mieszkalnych). Jeżeli zwiększona ilość patroli oraz dzielnicowych zrekompensuje brak strażników miejskich, uważam propozycję rozwiązania struktur straży za dobrą.” - wyjaśnia Sławomir Przybyłowicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Radomsko.

115 formularzy konsultacyjnych nie poddano natomiast analizie ze względu na nieczytelny podpis. Magistrat zwraca też uwagę, że kilkaset formularzy nie zostało złożonych osobiście.

- Tym samym nie został wypełniony wymóg konsultacji, znacząco ograniczając możliwość obiektywnej oceny zgromadzonego materiału - zauważa Sławomir Przybyłowicz.

A ów wymóg mówił o tym, iż formularz konsultacyjny należy złożyć osobiście w biurze podawczym urzędu miasta lub za pośrednictwem internetu. Czy wobec takiego oświadczenia magistratu wyniki konsultacji zostaną wzięte pod uwagę i czy w ogóle będą ważne?

- Fakt, że duża część ankiet nie została złożona osobiście przez mieszkańców, jak to było określone w zarządzeniu w sprawie przeprowadzenia konsultacji, nie unieważnia samych konsultacji - tłumaczy rzecznik Sławomir Przybyłowicz.

Skoro konsultacje nie zostaną unieważnione, pojawia się kolejne pytanie: czy są wiążące dla organu je ogłaszającego, w tym przypadku Urzędu Miasta Radomsko?

- Wyniki tych konsultacji nie są wiążące dla organów gminy: ani dla rady, ani dla prezydenta – zauważył tuż po ogłoszeniu przedmiotowych konsultacji sekretarz miasta Radosław Zatoń.

autor: Monika Bednarczyk-Bojdo

Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com.