Licznik zamiast kamery

Ze skrzyżowania ulic Piastowskiej i Tysiąclecia wkrótce zniknie wideorejestrator wyłapujący kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Zastąpią go liczniki odmierzające czas do zmiany świateł.

Ze skrzyżowania ulic Piastowskiej i Tysiąclecia wkrótce zniknie wideorejestrator wyłapujący kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Zastąpią go liczniki odmierzające czas do zmiany świateł.

Wideorejestrator został zamontowany na skrzyżowaniu Piastowskiej i Tysiąclecia w pażdzierniku 2012 w ramach testu. Przez kilka miesięcy jego działania Strażnicy Miejscy, którzy nadzorowali funkcjonowanie wideorejestratora, wydali 80 pouczeń i 318 mandatów, a 17 wniosków skierowali do sądu dla kierowców. Kierowcy, którzy zostali przyłapani na jeździe na czerwonym świetle, otrzymali mandaty w wysokości 300 - 500 zł oraz 6 punktów karnych. Środki z mandatów - około 80 tys. zł - zasiliły miejski budżet.

 

Obecnie jednak Straż Miejska nie ma środkow na dalszą dzierżawę urządzeń. Wniosek o przekazanie strażnikom 20 tys. zł na ten cel złożył skarbnik miasta, ale rada miejska większością głósow radnych z tzw. honorowego porozumienia podjęła dezycję o usunięciu wideorejestratora. Ma go zastąpić licznik odmierzający czas do zmiany świateł.

 

Co Waszym zdaniem lepiej sprawdzi się na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Tysiąclecia? Wideorejestrator czy licznik?

Więcej o:
wideorejestrator skrzyżowanie tysiąclecia piastowska monitoring straż miejska
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE