Krzysztof Zygma pożegnał się z pracownikami muzeum

 - W ostatnim dniu tego roku kończę pracę na stanowisku dyrektora Muzeum Regionalnego im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku, by 1 stycznia 2020 roku przejąć stery Miejskiego Domu Kultury w Radomsku. Jest to moja świadoma, przemyślana, trudna decyzja.  Przyjmując nowe wyzwanie, pozwolę sobie na chwilę refleksji, przemyśleń, podsumowań i wspomnień pięknych dni, które - jak napisał poeta - chciałbym „ocalić od zapomnienia”. Pragnę z głębi serca podziękować wszystkim Państwu za wieloletnią współpracę, życzliwość, okazywaną pomoc i niezmiernie ciepłą atmosferę naszych kontaktów. Dziękuję za to, że zawsze mogłem liczyć na Państwa wsparcie w realizacji misji, wizji oraz szalonych pomysłów – napisał Krzysztof Zygma.

Przeczytaj: Krzysztof Zygma dyrektorem MDK w Radomsku

- Ostatnie 18 lat działalności muzeum to okres szczególnie intensywnego rozwoju placówki w wielu aspektach jej działań. Muzeum - obok przechowywania i gromadzenia zbiorów - prowadzi szeroką akcję popularyzowania dziejów historii Radomska i okolic poprzez wystawy, wydawnictwa, lekcje muzealne, odczyty. Dopełnieniem tej aktywności były organizowane na terenie placówki koncerty muzyczne, spektakle teatralne i wieczory poetyckie. Realizowaliśmy zadania związane z zachowaniem kultury - tak materialnej, jak i duchowej - oraz przekazywaniem jej kolejnym pokoleniom. Sukcesy placówki nie byłyby możliwe bez profesjonalizmu i dużego zaangażowania ze strony wszystkich Pracowników muzeum, którym przekazuję serdeczny uścisk dłoni. To był wielki zaszczyt i przyjemność - praca z Państwem. Jeszcze raz dziękuję … - zaznaczył.

- Z nadzieją na dobrą, zespołową, owocną współpracę kłaniam się nisko Pracownikom Miejskiego Domu Kultury w Radomsku. Życzę nam wszystkim wielu sukcesów oraz nieograniczonego zapału i sił w tworzeniu kulturalnego wizerunku naszego miasta, regionu, kraju, a także zapisywania kolejnych długich i pięknych kart jego historii. Jak bowiem pisał Zbigniew Herbert, „kultura to (...) budowanie wartości, dla których warto żyć” – dodał na koniec wpisu Krzysztof Zygma.