W całym kraju obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. Odwołane zostały wszystkie imprezy sportowe i kulturalne. Zamknięte są szkoły oraz niektóre punkty handlowo-usługowe. Interesantów nie przyjmują instytucje i urzędy. Obywatele proszeni są o pozostanie – w miarę możliwości w domach. Tymczasem w Radomsku można spotkać osoby, które korzystają z placów zabaw. Czy władze miasta zamkną tego typu obiekty?
- W Polsce jest coraz więcej przypadków zarażenia koronawirusem i naprawdę wszyscy powinniśmy się mieć na baczności. Musimy unikać skupisk ludności. Niestety, kilka razy zaobserwowałem, że mimo zagrożenia, na placach zabaw w Radomsku można spotkać bawiące się dzieci wraz z rodzicami – usłyszeliśmy od naszego Czytelnika. - Rozumiem, że dzieci nie chodzą do szkół, czy przedszkoli a wielu rodziców ma obecnie wolne od pracy. Nie oznacza to jednak, że osoby te powinny przebywać na placach zabaw – dodaje Czytelnik.
Czy władze Radomska podejmą decyzję o zamknięciu placów zabaw, tak jak zadziało się w przypadku chociażby zarządzanego przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji skateparku? Zapytaliśmy o to władze miasta.
- Monitorujemy place zabaw. Te place zabaw, które są ogrodzone, to są niewielkie place zabaw, więc są tam pojedyncze osoby. Jeśli będzie sytuacja, że będzie tam przebywać więcej osób, wówczas rozważymy zamknięcie placów zabaw – mówi prezydent Radomska, Jarosław Ferenc.
