Koniec brodzenia w wodzie - fuszerka do poprawki

Miasto odwodni parking przy Publicznym Przedszkolu nr 4 przy ul. Kołłątaja, który w deszczowe dni zalewany jest kilkucentymetrową warstwą wody. Czy to oznacza koniec brodzenia w wodzie przedszkolaków i ich rodziców?

Miasto odwodni parking przy Publicznym Przedszkolu nr 4 „Pod Zielonym Ludkiem” przy ul. Kołłątaja, który w deszczowe dni zalewany jest kilkucentymetrową warstwą wody. Czy to oznacza koniec brodzenia w wodzie przedszkolaków i ich rodziców? To okaże się już w maju, kiedy inwestycja zostanie zakończona. Parking jest kolejnym przykładem miejskiej fuszerki, którą trzeba poprawiać, a co za tym idzie - wydać dodatkowe pieniądze z miejskiego budżetu.



To trwa już za długo

Około półtora roku temu na ul. Kołłątaja powstała nowa nawierzchnia asfaltowa. Niestety, inwestycja nie uwzględniała remontu parkingu, który po jej zakończeniu znalazł się poniżej poziomu ulicy. Powstały uskok w wysokości kilku centymetrów blokuje swobodny odpływ zalegającej na parkingu wody.

- Problemu nie rozwiązuje również bezodpływowa studzienka, która od kilku lat znajduje się na parkingu, gdyż często się zapycha, więc nie spełnia swojej roli. Woda zawsze zalegała na parkingu, ale nigdy w takiej ilości jak po remoncie - zauważa dyrektor przedszkola Iwona Płyk („Między Stronami” nr 48 z 5 grudnia 2013 roku, artykuł „Był remont, a dzieci i dorośli brodzą w wodzie”).

Jak tłumaczył nam wówczas Ludwik Madej, naczelnik Wydziału Planowania, Realizacji Inwestycji i Infrastruktury Miejskiej Urzędu Miasta Radomska, ulica Kołłątaja na odcinku od Narutowicza do Topolowej nie posiada kanalizacji deszczowej, przy czym spadek podłużny skierowany jest z kierunków wyżej wymienionych ulic, skutkując miejscowym zaniżeniem na wysokości bramy wjazdowej do przedszkola. Prawdopodobnie z tego względu wykonana została w przeszłości w tym miejscu bezodpływowa studnia chłonna.

Niezależnie od przyczyn - problem istnieje. Wiedzą o tym doskonale dzieci i opiekunowie, którzy prowadzą swoje pociechy do przedszkola.

- Zimą problem jest nie tylko z wodą, ale także z lodem, który zalega na parkingu. Trzeba bardzo uważać, inaczej można się nieźle potłuc - zaznacza jedna z mam. - To trwa już zdecydowanie za długo - dodaje.

Jak podkreśla radny miejski Rafał Dębski, inwestycja powinna zostać wykonana w 2014 roku, jednak dołączyła do długiej listy tych niezrealizowanych.

- Pod koniec ubiegłego roku, dzięki interwencji mieszkańców, zostały podjęte działania przez naczelnika Madeja i panią prezydent. W budżecie na 2015 rok zarezerwowaliśmy, a właściwie przesunęliśmy środki na ten cel w kwocie 157 tys. złotych. Na dziś jest wyłoniony wykonawca. Czekamy teraz na osuszenie terenu. Mieszkańcy w końcu po wielu latach będą mieć odwodniony parking - mówi radny Dębski.

Prace ruszą przy lepszej pogodzie

Wykonawca budowy odwodnienia parkingu przy PP nr 4 został wybrany w trybie zapytania ofertowego o cenę. Roboty budowlane będzie wykonywać firma PROBUD Jarosław Dąbrowski z Radomska. Prace zostaną rozpoczęte przy sprzyjających warunkach atmosferycznych oraz przy dostępności na rynku masy asfaltowej dla odtworzenia nawierzchni parkingu po robotach budowlanych. Zakres robót do wykonania w ramach zamówienia, zgodnie z projektem budowlano-wykonawczym, obejmuje wykonanie kanałów deszczowych z rur PVC, dwóch studni rewizyjnych z kręgów betonowych, czterech wpustów deszczowych ulicznych oraz odwodnienia liniowego, montaż urządzenia do podczyszczania ścieków deszczowych, budowę podziemnego zbiornika retencyjno-infiltracyjnego ze skrzynek rozsączających, a także nowej nawierzchni asfaltowej na terenie parkingu.

- Odprowadzanie wód opadowych i roztopowych będzie się odbywało poprzez wpusty deszczowe uliczne oraz odwodnienie liniowe do urządzenia do podczyszczania ścieków deszczowych, a następnie do podziemnego zbiornika retencyjno-infiltracyjnego ze skrzynek rozsączających i dalej do gruntu - wyjaśnia naczelnik Ludwik Madej. Zgodnie z umową, inwestycja powinna być zakończona do 15 maja.

Powinno być inaczej

Mieszkańcy, a także radni, którzy interesują się tematem, podkreślają, że odpowiednie odwodnienie terenu powinno powstać przy wykonywaniu nawierzchni ul. Kołłątaja. Byłaby to większa inwestycja, ale wyeliminowałaby problem z zalewaniem parkingu, a także nie trzeba by było wydawać dodatkowych funduszy z budżetu miasta.

- Ta inwestycja powinna być zrobiona inaczej. Gdy była robiona droga, wówczas odwodnienie powinno być zrobione do studzienki, która znajduje się dalej na ulicy Kołłątaja. Gdyby było to zrobione od razu, zaoszczędzilibyśmy te 150 tys. złotych. Cieszę się jednak, że udało się doprowadzić to do końca. Sukcesywnie dzwonię do pana naczelnika i upominam się o tę inwestycję - zaznacza radny Rafał Dębski.

Zdanie radnego Dębskiego popiera przewodniczący rady miejskiej Jacek Gębicz, który wielokrotnie ubiegał się o rozwiązanie problemu.

- Przyznam, iż informację o tym, że w połowie maja ma być wykonane odwodnienie parkingu przy przedszkolu na ul. Kołłątaja i tym samym poprawiona fuszerka sprzed półtora roku, dokonana podczas remontu tej drogi, przyjmuję z wielką ulgą, gdyż jestem rodzicem dziecka uczęszczającego do tego przedszkola i niejednokrotnie wraz z moją córką w drodze do lub z przedszkola brodziłem w wodzie, która często wlewała się córce do butów - podkreśla przewodniczący Gębicz. - Co do technologii odwodnienia, jestem nieco sceptyczny, gdyż zamiast zbiornika retencyjnego wkopanego na terenie ogrodu przedszkola, który ma odbierać wodę z parkingu, lepszym według mnie rozwiązaniem byłoby wykonanie tradycyjnej kanalizacji deszczowej. Jednak mam nadzieję, że tym razem projektanci tego rozwiązania wiedzieli, co robią - dodaje.

Dzięki determinacji rodziców, dyrekcji i radnych parking doczeka się odwodnienia. I może wreszcie skończy się brodzenie po kostki w wodzie. Szkoda tylko, że miejscy urzędnicy nie przewidzieli wcześniej, że przy braku odpowiedniego odwodnienia podniesienie poziomu jezdni spowoduje zastoinę wodną. Szkoda, że na poprawę tej fuszerki trzeba było czekać prawie dwa lata. Szkoda też, że z powodu braku wyobraźni niektórych trzeba będzie nieco uszczuplić miejski budżet. No cóż - fachowcy wiedzą lepiej…

Autor: Karolina Turowska

Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com.

Więcej o:
parking inwestycja remont pp nr 4 przedszkole
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE