Na początku grudnia policjanci przyjęli zawiadomienie w sprawie uszkodzenia samochodu bmw. Z protokołu przesłuchania 21 – letniego mieszkańca województwa mazowieckiego wynikało, że kiedy wracał ze swo...
Na początku grudnia policjanci przyjęli zawiadomienie w sprawie uszkodzenia samochodu bmw. Z protokołu przesłuchania 21 – letniego mieszkańca województwa mazowieckiego wynikało, że kiedy wracał ze swoimi znajomymi z dyskoteki został zaatakowany przez grupę mężczyzn podróżujących innym samochodem.
Pokrzywdzony utrzymywał, że na jednym z radomszczańskich skrzyżowań, gdy zatrzymał się przed sygnalizacją świetlną, nieznane mu osoby wysiadły ze stojącego przed nim auta i uszkodziły jego bmw. Szkodę oszacował na dwa tysiące złotych. Kryminalni szukając sprawcy tego uszkodzenia dotarli do 21 – letniego radomszczanina, który został zatrzymany 19 grudnia. Podczas przesłuchania przyznał się do uszkodzenia mienia i opowiedział o zdarzeniu. Jak się okazało, ci młodzi ludzie bawili się w jednym lokalu i w pewnym momencie pokłócili się o to, która z drużyn piłkarskich jest najlepszym zespołem. Niemalże w tym samym czasie opuścili lokal i udali się do Radomska, gdzie jedni mieszkają, a drudzy pracują. Na wspomnianym skrzyżowaniu dróg puściły im nerwy, bo jak twierdzą druga ekipa cały czas pokazywała im obraźliwe gesty. Całe zajście trwało bardzo krótko, bo po zmianie świateł rozjuszeni mężczyźni rozjechali się.
Podczas przesłuchania zatrzymany powiedział, że tylko on uderzał kijem w samochód, a zrobił to, bo był zdenerwowany całą tą sytuacją. Poddał się dobrowolnie karze trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Został zobligowany do naprawienia szkody i zapłacenia grzywny.
na podstawie KWP Łódź