Kinema to jeden z symboli Radomska. Założona w 1888 r., przez wiele lat zapewniała radomszczanom dostęp do rozrywki i kultury. Niestety od wielu lat budynek niszczeje, a zarządzający nim strażacy-ochotnicy nie mają pieniędzy na jego utrzymanie. Czemu jednak tak się stało? I co ważniejsze – w jaki sposób można uratować Kinemę?
Początki Kinemy sięgają końcówki XIX wieku. Wtedy to Ochotnicza Straż Ogniowa rozbudowała swoją siedzibę: powstała niewielka scena, garderoba oraz balkon. Najpierw odbywały się tam spektakle teatralne, później zadomowiło się kino.
- Właściwie to nie ma w tym nic takiego nadzwyczajnego, ponieważ Ochotnicze Straże Pożarne zajmowały się na przełomie XIX i XX wieku działalnością kulturalną, nie tylko w Radomsku, ale i innych miastach – mówi Paweł Dudek, historyk i twórca portalu radomsk.pl.
- Nasi strażacy zajmowali się działalnością kulturalną, charytatywną, później doszedł do tego jeszcze kinematograf – dodaje.
Kinema była świadkiem wielu ważnych wydarzeń z historii naszego miasta. To właśnie tam w 1921 r. Józef Piłsudski odebrał tytuł honorowego obywatela Radomska. Po wojnie zorganizowano w niej natomiast pokazowy proces żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego (tzw. Proces Siedemnastu).
Kilkukrotnie zmieniano nazwę budynku. Obecna „Kinema” jest nazwą pierwotną, do której powrócono w latach 90. W okresie PRL-u kino nosiło m.in. takie nazwy jak „Wolność” i „Metalowiec”, natomiast wcześniej, w czasie okupacji hitlerowskiej, „Kinema” stała się „Metropolem”.
Obejrzyj na YouTube
Więcej o historii Kinemy dowiecie się z najnowszego filmu na naszym kanale. Historyka i twórcę portalu radomsk.pl Pawła Dudka zapytaliśmy o to, dlaczego ten ikoniczny budynek powstał i czemu dziś znajduje się w tak złym stanie. Z radnym Rady Miejskiej w Radomsku, Jackiem Gębiczem, porozmawialiśmy natomiast o tym, czemu miasto nie przejęło jeszcze Kinemy i czy planuje to w najbliższej przyszłości zrobić.