Czyli projekt Dźwięk 44 ulic. Relacja z sobotniego koncertu oraz rozmowa z prezydent Anną Milczanowską.
W sobotę, 10 listopada scena Miejskiego Domu Kultury należała do radomszczańskich twórców hip-hopu. Wystąpili min. EMŻET, ACE, The Gruby MC, Szopen, Typowy Maro oraz Człowieczek.
Widzowie schodzili się już przed godz. 15 i nie przeszkodził im. ok. 30 minutowy „poślizg” z jakim rozpoczęto imprezę. Fani nie potrzebowali wiele czasu, by zacząć się dobrze bawić. Część z nich już po kilku minutach znalazła się pod sceną i wspierała ulubionych artystów.Niestety, z powodu braku ochotników nie doszło do przewidywanego pojedynku freestylowców.
Koncert zaszczyciła swoją obecnością prezydent Radomska Anna Milczanowska, z którą udało nam się porozmawiać:- Hip – hop zawsze był mi bliski, ja mam trójkę dorosłych dzieci – dwóch synów i zwłaszcza jeden jest mocno zapędzony w wydarzenia artystyczne, muzyczne. Kiedyś w hip - hopie raził mnie wulgarny język ale później przyszło do mnie to, że ci młodzi ludzie wyrażają w ten sposób taki sprzeciw, bunt do tego co ich otacza do polityków, do ludzi dorosłych. To jest właściwie ich krzyk o coś. Kiedy w lipcu tego roku zaproszono mnie na facebooku na wydarzenie pod nazwą „Projekt dźwięk 44 ulic”, który odbył się w Belfaście urzekła mnie ta nazwa. Ja w odpowiedzi na to zaproszenie poszłam tam. Najpierw zapytałem chłopaków – Grubego, Szopena czy to nie będzie obciach, odpowiedzieli „nie, proszę przychodzić!”. I o czym oni tam śpiewali?! Oni śpiewali o Radomsku i jeszcze bardziej mnie to urzekło! W przepiękny sposób śpiewali o naszym mieście, o tym co ich boli, o przeżyciach, o ludziach. Wspólnie postanowiliśmy zrobić tą imprezę, która odbywa się dzisiaj. To Oni są głównymi organizatorami, my jesteśmy gdzieś z tyłu ale pomagamy im. Cieszę się, że mogli się tu spotkać.
Wiem, że odbyły się również warsztaty graffiti i beatboxu, które cieszyły się dużą popularnością. Myślimy o tym, żeby na Dniach Radomska również zrobić taką scenę dla tych młodych ludzi. Proszę zobaczyć co się dzieje z polskim rapem? On kilka lat temu wzniósł się na wyżyny i potem ucichł. My mamy świetnych raperów, którzy jeżdżą po świecie i są znani. Mam na myśli Grubsona, który podbijał Stany Zjednoczone, ale są też inni – Ostry, czy Eldo, którego bardzo szanuję. Rap zamilkł w polskich mediach, nie ma go w radio. Jest za to w Internecie i wraca bo młodzież nastoletnia i nie tylko słucha tej muzyki. Oni słuchają ostrego rocka, oni słuchają heavy metalu, nawet jazzu, muzyki poważnej czy bluesa.
Chcieliśmy wesprzeć tą inicjatywę finansowo, ale znaleźliśmy sponsora. Nie stać nas aż tak bardzo, jest koniec roku i budżet się kończy. Mamy bardzo duże wsparcie od Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej któremu należą się duże podziękowania.
Po kilku miesiącach zapytałam ich co to jest to „44”? Nie zajarzyłam – miałam prawo. To kierunkowy do Radomska! (śmiech) „Chłopaki, przecież my mamy więcej ulic niż 44, czy to chodzi o jakieś wybrane 44 ulice?” – zapytałam, oni na to – Pani Prezydent to jest numer kierunkowy do naszego miasta! – Świetna nazwa i myślę, że warto pod nią realizować ten projekt dalej.
Ja wychowałam się na hard rocku – to jest klasyka, która nie przemija. Dzisiejsza młodzież słucha również tego, czego ja słuchałam gdy miałam tyle lat co wy. Chciałabym żeby w mieście narodził się taki festiwal i jeszcze jeden bardzo mi chodzi po głowie ale o nim na razie nic nie zdradzę – nie ma go w Polsce ale myślę, że uda się go zrobić w Radomsku.
Młodym artystom chciałabym powiedzieć żeby szukali i nie rezygnowali. Kilku z nich znam i wiem o ich trudnych przeżyciach. Ta muzyka pomaga im otwierać się i walczyć z trudnościami. Wszystkim innym chcę powiedzieć żeby nie bali się tworzyć, czy poezji, muzyki czy tańca.