Jestem ubogi. Kupuję w Biedronce

Echa wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego odnośnie zakupów w Biedronce nie milkną. Przeze PIS, oświadczył, że "Biedronka to jest sklep dla najbiedniejszych". W kraju i w Internecie po tej  wypowiedzi  rozpętała się prawdziwa burza. I słusznie, bo nasi  rodacy czują się oburzeni słowami człowieka, który na utrzymaniu ma tylko kota.

Jarosław Kaczyński, wyraził swoją opinię na temat  Biedronki.  Lepszej reklamy ta sieć  mieć  nie mogła. Po tym wydarzeniu blisko 60 tysięcy użytkowników użytkowników Facebooka przyznało - "Kupuję w Biedronce. Jestem ubogi". Liczba osób podpisujących się pod tą deklaracją ciągnie rośnie. Większość internautów jednak czuje się urażona. Komentują, że dalej będą robić zakupy w łatwo dostępnych sklepach, niewiele płacąc za produkty.

Anna mówi: "Ten Pan śpiewałby inaczej gdyby wydawał CIĘŻKO zarobione pieniądze".

Osoba o imieniu Izabela jest takiego zdania:"Fajnie się mają co niektórzy, że robią zakupy raz na 4 lata - oczywiście fakt że jest przed wyborami to czyyysty przypadek. Kaczor poza tym nie chodzi do biedronki, bo tam "polskie produkty" śpiewają, że "wszyscy Polacy to jedna rodzina" a on by wolał usłyszeć "ja nie kocham Ciebie, Ty nie kochasz mnie aha" ... pfff".

Radek proponuje: "Jestem biedronkomaniakiem, mogę robić zakupy w BIEDRONCE w porównaniu do naszego podopiecznego z fundacji Jarka K. - chorym nalezy wybaczyć i nie należy się z nich smiać lecz pomódz wrócić do normalnego społećzeństwa - alternatywa UŚPIENIE".

Takich negatywnych komentarzy odnośnie wypowiedzi Kaczyńskiego można przytaczać tysiące. Nie po raz pierwszy jeżeli  chodzi zresztą  o wypowiedzi Prezesa PIS - u. Według analityków sieć Biedronka zatrudnia 30 tys. pracowników. Ma ponad 1600 dyskontów i codziennie kupuje w niej kilka milionów Polaków. Prezes Kaczyński obraził w ten sposób  potencjalnych wyborców. Oby pamiętali te słowa w październiku.


Proponujemy panu Prezesowi PIS,  Jarosławowi, żeby przyznał, że we  wszystkich supermarketach, hipermarketach w naszym kraju kupują biedni ludzie. Wtedy może część społeczeństwa przejrzy na oczy  i odwróci od tej partii i poparcie w najbliższych wyborach będzie równe 0 - słownie: zero.