"Zapal się na niebiesko dla autyzmu" to tytuł akcji polegający na puszczaniu w niebo lampionów. Radomszczanie uczestniczyli w tym happeningu w środę wieczorem
"Zapal się na niebiesko dla autyzmu" to tytuł akcji polegający na puszczaniu w niebo lampionów. Radomszczanie uczestniczyli w tym happeningu w środę wieczorem.
Akcja rozpoczęła się od przemarszu z biblioteki w stronę muzeum. W tej drugiej placówce nastąpiło otwarcie wystawy prac podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Zostały one wykonane w ramach zajęć terapia sztuką pod kierunkiem pani Wiktorii Sztuk.
W symboliczny sposób radomszczanie mogli pozostawić po sobie ślad - odcisnąć swoją dłoń na specjalnym transparencie znajdującym się w galerii muzeum. Następnie wszyscy uczestnicy udali się w docelowe miejsce happeningu.
Każdy kto przybył po godz. 19 na plac 3 Maja, mógł otrzymać lampion. W sumie w miejscu tym pojawiło się kilkadziesiąt osób - pracowników Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, rodziców wraz z autystycznymi dziećmi oraz innych radomszczan.
Wśród kilkudziesięcioosobowej grupy znaleźli się także m.in. samorządowcy - starosta powiatu Robert Zakrzewski, wicestarosta Andrzej Plutecki, prezydent Radomska Anna Milczanowska oraz dyrektor muzeum Krzysztof Zygma.
Po kilku minutach od rozpoczęcia akcji nad parkiem przy placu 3 Maja znalazły się pierwsze niebieskie lampiony. Jeszcze długo od chwili wypuszczenia były one widoczne na niebie, zmieniając się najpierw w migoczące punkty, a potem znikając w mroku.
Tego dnia, w ramach II Radomszczańskich Dni Autyzmu, odbyły się także wykłady oraz projekcja filmu o autyzmie.