Dwa metry nad ziemią.... Dokładne tak się czułam podczas koncertu "U studni", który odbył się w piątek 21 marca w Miejskim Domu Kultury w Radomsku.
Dwa metry nad ziemią.... Dokładne tak się czułam podczas koncertu "U studni", który odbył się w piątek 21 marca w Miejskim Domu Kultury w Radomsku. Przypuszczam, że podobnie czuła się reszta ponad 400 osobowej publiczności:)
Podczas koncertu usłyszeliśmy wiersze autorstwa Adama Ziemianina w aranżacji i wykonaniu Dariusza Czarnego, Ryszarda Żarowskiego i Oli Kiełb-Szawuły przy akompaniamencie ich samych oraz Andrzeja Stagraczyńskiego i Wojciecha Czemplika. Członkowie zespołu "U Studni" wykonali w większości mało popularne, choć nie mniej piękne i poruszające piosenki z debiutanckiej płyty. Nie mogło jednak zabraknąć bestsellerów wykonywanych również przez zespół Starego Dobrego Małżeństwa (z którym część składu U studni kiedyś występowało), takich jak: "Tymbark", "Bieszczadzkie anioły", "Jest już za późno, nie jest za późno", w których wykonanie włączyli się obecni wśród publiczności instruktorzy harcerscy i byli harcerze.
Jedynym rozczarowaniem dla części widowni był brak w repertuarze piosenki "U studni". Być może nie nadszedł jeszcze jej czas Kto zna piosenkę, ten wie o czym mowa. W każdym razie spotkanie z zespołem oceniam najwyżej.
Dominika Szwed-Kipigroch
