Dopalacze to też narkotyki

Policjanci apelują i ostrzegają, aby nie kupować i nie zażywać takich substancji.

Ostatnio w kraju odnotowano wiele przypadków zatrucia narkotykami, tzw. dopalaczami. Do szpitali trafiło kilkadziesiąt osób z ostrym zatruciem organizmu. Policjanci apelują i ostrzegają, aby nie kupować i nie zażywać takich substancji. Producenci i sprzedawcy dopalaczy kierują się przede wszystkim zyskiem, za nic mając ludzkie życie. Sprzedając dopalacze – sprzedają śmierć!
źródło: KGP
Dopalacze, stanowią preparaty zawierające w swym składzie substancje psychoaktywne, które zagrażają życiu i zdrowiu. Ich produkcja, sprzedaż i reklamowanie są w Polsce ustawowo zakazane. Większość dopalaczy ma postać tabletek lub mieszanek do palenia.

Zwalczając ten proceder Policja współpracuje z Państwową Inspekcją Sanitarną. Każda informacja wpływająca do Policji o miejscach, w których może być prowadzona sprzedaż dopalaczy jest dokładnie sprawdzana. Policjanci regularnie asystują pracownikom Państwowej Inspekcji Sanitarnej przy kontrolach punktów sprzedaży dopalaczy oraz zabezpieczeniu podejrzanych specyfików, które następnie są poddawane szczegółowym badaniom.

Bardzo ważne jest uświadomienie młodym ludziom, że dopalacze to trucizna i zażywnie ich może wiązać się z poważnym ryzykiem. Reagujmy, jeśli w naszym towarzystwie ktoś zamierza zażyć te substancje i stanowczo odmawiajmy, gdy nas do tego namawia. Nie warto ryzykować własnego życia!

Stąd apel, szczególnie do młodych ludzi, aby nie kupowali substancji niewiadomego pochodzenia oraz do dorosłych, aby zwrócili szczególną uwagę na osoby niepełnoletnie i młodzież.

Producenci cały czas modyfikują skład chemiczny dopalaczy. Często mieszkanki te okazują się śmiertelne dla organizmu. Zwracajmy uwagę na zachowanie naszych najbliższych, na środowisko, w jakim przebywają. Wystarczy naprawdę chwila, by doszło do tragedii, ale wystarczy jedna decyzja, by zapobiec, by pomóc, by uratować. Apelujemy o przekazywanie wszelkich informacji o dopalaczch do każdej najbliższej jednostki Policji.

Zabezpieczony przez policjantów z kraju tzw. "Mocarz" ma postać zielonego suszu roślinnego przeznaczonego do palenia. Przeprowadzone badania wykryły w nim syntetyczne kanabinoidy, po wypaleniu których występują efekty bardzo podobne do tych, jakie wywołuje marihuana i haszysz, tyle że nawet kilkaset razy silniejsze. Efektem ich zażycia są m.in. zmiana nastroju i samopoczucia, błogostan, euforia, halucynacje, czasami depresja, apatia i urojenia. Następuje wzrost ciśnienia krwi, tachykardia, przekrwienie gałek ocznych, zaburzenia koordynacji ruchowej, zawroty głowy, zaburzenia uwagi, wysuszenia śluzówek. Zagrożona jest szczególnie młodzież, u której po przyjęciu tych substancji najczęściej dochodzi do trwałych zmian funkcji ośrodkowego układu nerwowego. Badania wskazują na dwukrotnie większe zagrożenie wystąpienia psychozy schizofrenicznej.

Policja prosi, aby rodzice zwracali szczególną uwagę, czy opisane efekty zachowania po dopalaczach nie występują u ich dzieci. Podobnie, jak znaleziony w mieszkaniu, czy ubraniu dziecka susz roślinny, może to być sygnałem, że dziecko zażywa narkotyki. Wtedy, aby zapobiec najgorszemu, konieczna jest właściwa i szybka reakcja.

Uruchomiono też specjalną infolinię: 800 060 800

źródło: KGP



Więcej o:
policja dopalacze narkotyki
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE