Dni Radomska 2011. Straciłem głowę na karuzeli

Dni Radomska zaczynają się wprawdzie dopiero jutro, ale już dziś można trochę zaszaleć. Osobiście proponuję przejść się do Wesołego Miasteczka rozstawionego w parku Solidarności. W tym... ››

Dni Radomska zaczynają się wprawdzie dopiero jutro, ale już dziś można trochę zaszaleć. Osobiście proponuję przejść się do Wesołego Miasteczka rozstawionego w parku Solidarności.

 

W tym roku skusiłem się na przejażdżkę na zakręconych maszynach. "Street dancer" był pierwszą karuzelą na jaką wskoczyłem, następnie przetestowałem "Extreme". Skok adrenaliny bez wątpienia dobrze mi zrobił - niecodziennie można sobie pozwolić na takie pozytywne pobudzenie (wytworzona adrenalina pozytywnie wpływa na działanie układu krążenia, nerek wątroby oraz narządy wzroku).

 

Miałem jeszcze ochotę jeszcze wypróbować "Euro Bungee",  jednak cena 40 zł za jazdę troszkę mnie zniechęciła. Zapewne ta rozrywka jest wyjątkowo ekscytująca, ale zarezerwowana raczej dla pełniejszych portfeli (ja z domu nawet swojego nie brałem). Ciekawostką jest to, iż w kapsule znajduje się kamera, rejestrująca zachowania w trakcie wystrzału. Po wszystkim można zobaczyć swoją przerażoną minę.

Ceny reszty atrakcji wahają się od 5 do 10 złotych (min. autodrom, samochodziki dla dzieci, kolejka "Dinozaur" czy karuzela mała dla najmłodszych).

Oprócz karuzeli jest strzelnica na której można wygrać pluszaka dla dziecka lub swojej drugiej połówki.

Miłych Dni Radomska Wam życzę!

Więcej o:
dni radomska wesołe miasteczko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE