Borek, Zegarmistrz Czasu i Video. To wszystko już za nami. Radomszczańska publiczność bawiła się świetnie. Już dziś czekają na nas kolejne atrakcje! Pierwszy dzień XVII edycji Dni Radomska... ››
Borek, Zegarmistrz Czasu i Video. To wszystko już za nami. Radomszczańska publiczność bawiła się świetnie. Już dziś czekają na nas kolejne atrakcje!
Pierwszy dzień XVII edycji Dni Radomska należy zaliczyć do udanych. Już od rana, wesołe miasteczko zachęcało spragnionych wrażeń imprezowiczów. Można było tak jak nasz redakcyjny kolega stracić głowę. Oczywiście tylko w przenośni, gdyż pod względem bezpieczeństwa wszystko jest w najlepszym porządku.
Początkowo impreza nie przyciągała tłumów. Jednak w miarę upływu czasu i ruchu wskazówek zegara, radomszczanie zaczynali tłumnie się gromadzić. Od godziny 12:00 do 20:00, przybyli goście mieli okazję podziwiać wystawę promocyjną "Pięknie mieszkać".
Tuż po godzinie 16:00 na scenie zagościł Borek - radomszczanin od 13 lat mieszkający w Niemczech. Zaprezentował przybyłym swój świat w rytmie Hip-Hopu. Został przyjęty bardzo ciepło, szczególnie przez młodą, damską część widowni.
Gorącą atmosferę zapewnił pokaz Teatru Ognia "Zapaleni". Na samym początku, obserwatorzy obawiali się ognia, jednak po pierwszym występie dwójki odważnych mężczyzn, pokaz fireshow został zdecydowanie pozytywnie przyjęty.
W odpowiedniej sekwencji, po Borku, przyszedł czas na Zegarmistrza Czasu. Niepowtarzalne brzmienie zespołu to efekt pasji gitarzysty Macieja Malinowskiego i Marty Owczarek. To właśnie ona sprawiła, że koncert był ucztą dla fanów tego typu muzyki.
Marika i jej spokoarmia (muzycy), podbili nasze miasto. Kolorowa, żywa, sym patyczna. To nie mogło się nie udać. Występom towarzyszył taniec dwóch dziewczyn. Pobudziły publiczność, która i tak świetnie się bawiła. Tuż po swoim koncercie, kiedy to zespół Video szykował się do występu, wokalistka rozdawała autografy. Nie odmawiała także wspólnych zdjęć z fanami.
Godzina 21. należała już do kogo innego. Nastąpiło wielkie podniecenie wśród młodocianych fanek zespołu Video - głównej atrakcji pierwszego dnia święta miasta. Wojtek Łuszczykiewicz (wokalista grupy) wraz z muzykami, skrył się za czarną kotarą promującą nazwę zespołu. Zagrała muzyka, radomszczanie usłyszeli pierwsze dźwięki, pierwszy głos, ciemna zasłona opadła i rozległy się .... piski rozkojarzonych radomszczanek. Po bisie, cały skład zespołu rozdawał autografy. Można było zakupić koszulkę bądź płytę zespołu. Chętnych nie brakowało. Piosenkarz znalazł w Radomsku kolegę za szkolnych czasów, kiedy to był piękny i młody, oczywiście pochwalił się tym na scenie.
Najmocniejsi imprezowicze, wytrwali gracze, tuż po zakończeniu koncertów, wybrali się na LOONEY TUNES vol. 2 do Piramidy. Była to już druga edycja tej imprezy, która wzbudza ogromny entuzjazm wśród spragnionych towarzysko-muzycznych doznań, młodych ludzi.
Dni naszego miasta to zabawa nie tylko w parku Solidarności przy ul. Armii Krajowej. W godzinach od 10:00 do 15:00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej, dostępna była wystawa "Radomsko na starej fotografii". Z kolei o 11:00, na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, odbył się turniej tenisa i badmintona dla dzieci i młodzieży.
Miejski Dom Kultury jak zwykle nikogo nie zawiódł. O 16:00 odbył się koncert galowy z okazji zakończenia sezonu k ulturalnego. MDK w Radomsku przygotował także otwarcie wystawy fotograficznej "Moje Miasto".
Dla miłośników zwierząt i tych, którzy chcieli przygarnąć (tym samym pomóc) bezdomne zwierzę, Schronisko przy ul. Spacerowej 118, stało otworem. Tylko za symboliczną złotówkę i w ramach Dni Otwartych, chętni mogli zdecydować się na przygarnięcie, oczekujących na kochających właścicieli, zwierząt.
Już dziś czeka na nas kolejna porcja wrażeń. Ten wieczór i tę noc spędzimy w ramionach Pawła Stasiaka i Kasi Kowalskiej, którzy z pewnością nie utulą nas do snu!
-- PRZEJDZ DO FOTOGALERII --
(zostaniesz przekierowany do redakcyjnej fotogalerii,
z której musisz wybrać album, który chcesz obejrzeć)