W ubiegły piątek, 14 lutego gośćmi w MBP byli Jacek Kurski i Elżbieta Radziszewska. Spotkanie rozpoczęło się z niewielkim poślizgiem, ponieważ znany z szybkiej jazdy Jacek Kurski tym razem się spóźnił.
W ubiegły piątek, 14 lutego gośćmi w MDK byli Jacek Kurski i Elżbieta Radziszewska. Spotkanie rozpoczęło się z niewielkim poślizgiem, ponieważ znany z szybkiej jazdy Jacek Kurski tym razem się spóźnił.
Spotkanie miało formułę debaty, którą prowadził Jacek Łęski jr. Tematem wyjściowym spotkania parlamentarzystów była kwestia znaczenia europejskości dla małych lokalnych ośrodków, takich jak Radomsko. W kontekście nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego (w dniu spotkania do wyborów tych było równo 100 dni), oboje przekonywali, jak ważna jest wysoka frekwencja, ponieważ to od niej zależy, ilu przedstawicieli województwa łódzkiego będzie nas reprezentować w Brukseli.
Na pytanie o udział w wyborach Elżbieta Radziszewska zadeklarowała, że zamierza startować, ale dopiero w tych do parlamentu krajowego i potwierdziła, że na łódzkiej liście PO znajdą się m.in. obecni eurodeputowani - Jacek Saryusz Wolski i Joanna Skrzydlewska. Z kolei Jacek Kurski potwierdził, że będzie kandydował do Parlamentu Europejskiego z okręgu warszawskiego. Zdradził również, że jednym z kandydatów Solidarnej Polski z naszego okręgu, będzie były poseł na Sejm RP – Krzysztof Maciejewski.
W głosach publiczności, wśród której przeważali seniorzy, słychać było wiele rozgoryczenia, dotyczącego przede wszystkim jakości życia w naszym kraju. Pojawił się również głos z wyraźną deklaracją, że na wejściu do Unii przeciętny Polak stracił, mimo że większość zauważa i docenia finansowy wkład UE w budowę infrastruktury. Goście spotkania zgodnie przyznali, że 10 lat temu Unia Europejska, do której wstępowała Polska - była inna.