Z powodu wystąpienia w Polsce koronawirusa, od poniedziałku 16 marca 2020 r. wszystkie szkoły w kraju są zamknięte na okres dwóch tygodni. Czy w związku z tym istnieje zagrożenie, że tegoroczne wakacje zostaną skrócone? Odpowiedzi na to pytanie – i to w zaskakujący sposób, udzielił premier Mateusz Morawiecki.
Obecnie wszyscy uczniowie przebywają w domach. Nie oznacza to jednak, że jest to czas bez nauki. Dyrektorzy szkół oraz nauczyciele zachęcają uczniów, by samodzielnie realizowali materiał, czytali lektury, czy przygotowywali się do zaplanowanych sprawdzianów. Wiele szkół zdecydowało się na pracę zdalną. Uczniowie poprzez platformy internetowe mają zadawane prace domowe oraz materiał, który muszą przerobić.
Mimo to, uczniowie zastanawiają się, czy w związku z dwutygodniową przerwą od zajęć lekcyjnych tegoroczne wakacje zostaną skrócone.
Odpowiedzi na pytanie, które nurtuje uczniów, udzielił premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki. Zaprosił do współpracy znanego youtubera Blowka. Podczas rozmowy opublikowanej w sieci wyjaśnił wiele kwestii związanych z obecną sytuacją w kraju. Poruszył również kwestię ewentualnego skrócenia wakacji.
- Przerwa dwutygodniowa od szkoły może się wydłużyć. Nie ma teraz takich planów, by odrabiać lekcje w wakacje. Przypomnę, że rok temu była taka sytuacja niekomfortowa dla uczniów i dla grona pedagogicznego, ponieważ był protest nauczycieli. Przez dłuższy czas, przez wiele tygodni, lekcje były zawieszone, ale tak to zostało skompresowane, że matury i egzaminy odbyły się w terminie. Również wakacje nie zostały skrócone – poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Zobacz rozmowę youtubera Blowka z premierem Mateuszem Morawieckim.