Częstochowianin Roku, potomek radomszczanina, powstańca styczniowego Stanisława Sękowskiego - Bartek Mirecki został zaproszony do Włoch i być może stanie się kierowcą Formuły 1.
Częstochowianin Roku, potomek radomszczanina, powstańca styczniowego Stanisława Sękowskiego - Bartek Mirecki został zaproszony do Włoch i być może stanie się kierowcą Formuły 1.
Ferrari szukało najzdolniejszych młodych kierowców. Trzech z nich, w tym siedemnastoletni Bartek – dwukrotny mistrz polski w KIA Picanto - przeszło testy pomyślnie. Konkurenci przyjechali z całego świata.
Dla nikogo nie liczyło się to, czy ma on prawo jazdy – patrzyli, jak fenomenalnie jeździ. Na testach Bartek spędził 3 dni. Sprawdzano jak reaguje na zmiany ustawień w bolidzie i komendy, które kierowca słyszy podczas wyścigu, jak radzi sobie z przeciążeniami i innymi zadaniami. Stał się potencjalnym kandydatem do Akademii Jazdy Ferrari. Obecnie szkoli się tam 4 kierowców, a w przyszłym roku prawdopodobnie zwolni się jedno miejsce. Aby jeździć w Akademii trzeba być najlepszym.