Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło 25 lipca pod jednym z bloków przy ulicy Brzeźnickiej. Około godz. 7.00 dyżurny otrzymał informację, że z II piętra bloku mieszkalnego wypadło dziecko
Radomszczańscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło 25 lipca pod jednym z bloków przy ulicy Brzeźnickiej w Radomsku. Około godziny 7.00 dyżurny otrzymał telefoniczną informację, że z drugiego piętra bloku mieszkalnego wypadło małe dziecko.
Natychmiast w ten rejon zostali skierowani policjanci. Na miejscu ustalili, że czteroletni chłopiec najprawdopodobniej wykorzystał nieuwagę osób znajdujących się w mieszkaniu i wyskoczył z mieszkania. Dziecko zostało zabrane do szpitala w Bełchatowie i szczegółowo zbadane. Na szczęście czterolatkowi nic się nie stało, nie ma żadnych złamań czy skaleczeń. Mimo to, pozostał na obserwacji. Podczas zdarzenia opiekę nad dzieckiem sprawowała jego 25 -letnia matka. Kobieta była zajęta szykowaniem się do pracy. Chłopiec miał pozostać pod opieką babci.
Policjanci zbadali stan trzeźwości kobiet – obie były trzeźwe.