Prawie połowa z nas kupiła bliskim prezent u jubilera, w drogerii lub perfumerii - wynika z badania Money.pl. Prawie 38 procent w sklepie z zabawkami. Kolejne na liście była odzież oraz książki, płyty i gry.
Prawie połowa z nas kupiła bliskim prezent u jubilera, w drogerii lub perfumerii - wynika z badania Money.pl. Prawie 38 procent w sklepie z zabawkami. Kolejne na liście była odzież oraz książki, płyty i gry. Najmniej popularnym prezentem okazał się komputer.
Małą popularność drogiego sprzętu można wyjaśnić wydatkami na prezenty. Zdecydowana większość przeznaczyła do 500 złotych.
Większości ankietowanych udało się pokryć wydatki z bieżących dochodów lub oszczędności. Mniejsza grupa osób podreperowała budżet kartą kredytową. Nieliczni zdecydowali się na pożyczkę w banku lub na zakupy na raty.
Na zbliżający się Sylwester połowa internautów Money.pl wyda do 200 złotych. Co piąty przeznaczy wyższą kwotę, ale nie przekraczającą 500 złotych. Bardziej zaszaleją nieliczni.
Niewielu ankietowanych przez Money.pl wybiera się na bal sylwestrowy lub na imprezę do klubu (8,5 proc.). Co piątą osoba przywita Nowy Rok w gronie znajomych na tzw. domówce. Większość szampana otworzy w gronie najbliższych (45 proc.). W góry na narty za lub granicę wybiera się tylko po kilka procent (4,5 proc.). Jednak grupa wycieczkowiczów nieco urosła, w porównaniu z rokiem 2012. Oni liczyli się z większymi wydatkami.
Ankietę przeprowadzono wśród 2027 internautów Money.pl w okresie od 2 do 16 grudnia 2013.
Autor: Anna Frankowska, Money.pl