Rusza gruntowna przebudowa i remont miejskiego żłobka „Jaś i Małgosia”. Takiej modernizacji placówka w swojej historii jeszcze nie przeszła. Prace, które kosztować będą ponad 2 mln zł, potrwają kilka miesięcy.
Od blisko 43 lat miejski żłobek „Jaś i Małgosia” mieści się w budynku przy os. 1 Maja. To najstarsza tego typu placówka w Bełchatowie, ale też jedyna prowadzona przez miasto. Teraz czeka ją prawdziwa rewolucja. Zakres przebudowy i remontu jest ogromny.
- Modernizacja „Jasia i Małgosi” to długo wyczekiwana i potrzebna inwestycja. Dzięki niej znacznie poprawią się warunki pobytu w naszej placówce i, co równie ważne, ze żłobka od stycznia przyszłego roku będzie mogło skorzystać więcej dzieci. Cieszę się, że zdobyliśmy na to zadanie środki zewnętrzne, co umożliwi przeprowadzenie remontu w tak szerokim zakresie - tłumaczy prezydent Bełchatowa, Mariola Czechowska.
Prace potrwają dobrych kilka miesięcy. Rodzice nie muszą się jednak martwić.
– Wszystkie dzieci, które korzystają z placówki, będą mieć zapewnioną opiekę. To był dla nas priorytet – mówi Łukasz Politański, wiceprezydent Bełchatowa odpowiedzialny m.in. za oświatę i sprawy społeczne w mieście.
– Rozważaliśmy kilka wariantów. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie znaleźć na tych parę miesięcy nową lokalizację dla naszego żłobka. Zależało nam, aby cała placówka była w jednym miejscu. Udało się. „Jaś i Małgosia” przeniesiony został do budynku przy ul. Sienkiewicza. To nowy obiekt, który był budowany właśnie z przeznaczeniem pod żłobek i przedszkole – tłumaczy wiceprezydent Politański.
Od kilku dni dzieci są już w nowym miejscu.
– Wszystko było tak zorganizowane, aby nasi podopieczni, jak najmniej odczuli przenosiny. Nie ukrywam, że organizacyjnie było to duże przedsięwzięcie, ale wszystko mamy już szczegółowo opracowane. Część rzeczy będzie przechowana w magazynie, natomiast te które są niezbędne w codziennej pracy i prawidłowym funkcjonowaniu żłobka zabraliśmy ze sobą – mówi Anna Majchrzak, dyrektor Żłobka Miejskiego „Jaś i Małgosia”.
Niestety w nowej siedzibie żłobek nie będzie mógł pozwolić sobie na przygotowywanie posiłków na miejscu.
– Czasowo będziemy korzystać z cateringu. Nasza tradycyjna kuchnia zostaje zawieszona. Nie ukrywam, że jest to dla nas i rodziców największe zmartwienie. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, aby nowe wyżywienie nie odbiegało normą od tego, które przygotowywane było dotąd. Jednocześnie dziękuję wszystkim rodzicom za zrozumienie i aprobatę do wszystkich zmian jakie czekają nas na czas remontu – dodaje dyrektor Majchrzak, która zaznacza, że po powrocie żłobka do swojej siedziby kuchnia będzie działać ponownie.
Żłobek czeka kompleksowa przebudowa i remont
Zakres prac jaki będzie przeprowadzony w „Jasiu i Małgosi” jest ogromny. Dzięki inwestycji znacznie poprawi się komfort pobytu w placówce, a co najważniejsze z opieki żłobka będzie mogło skorzystać więcej dzieci.
– Przebudowane zostaną wszystkie instalacje – począwszy od elektrycznej, przez teletechniczną, po wodociągową. Wymienione zostaną podłogi. Gruntownego remontu doczekają się także łazienki. Zyskają nową glazurę, terakotę i armaturę. Co warto dodać, wszystko będzie w przyjaznych dla dzieci barwach – tłumaczy odpowiedzialny za inwestycję wiceprezydent Dariusz Matyśkiewicz.
– Ponadto jedno z pomieszczeń, gdzie kiedyś mieściła się pralnia, zostanie przebudowane i zaadaptowane na nową salę. Zmodernizowana będzie też szatnia i pomieszczenie podręcznej kuchni tzw. rozdzielni. Do tego dojdzie jeszcze sporo drobnych robót m.in. malowanie, zakup mebli, zabawek oraz materiałów dydaktycznych – dodaje wiceprezydent Matyśkiewicz.
Na kompleksową modernizację „Jasia i Małgosi” miasto pozyskało dofinansowanie z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Na remont żłobka pieniądze popłyną także z rządowego programu „Maluch+”. Umowa z wykonawcą – firmą Sanel – została już podpisana, pierwsze roboty ruszą lada moment. Remont i przebudowa żłobka będzie kosztować blisko 2,2 mln zł.
– Będziemy robić wszystko, aby remont przeprowadzić sprawnie. Tak, by dzieci jak najszybciej mogły wrócić do budynku przy os. 1 Maja. Szacujemy, że wszystkie roboty potrwają minimum siedem miesięcy. Inwestycja powinna być gotowa do końca roku – dodaje wiceprezydent Matyśkewicz.
Nabór dla nowych dzieci jesienią. Będą dodatkowe miejsca
Dobra wiadomość dla rodziców najmłodszych bełchatowian. Po remoncie i przebudowie nie 75, a 90 miejsc będzie czekać na maluchy w „Jasiu i Małgosi”. Ostatnie nabory pokazują, że tworzy się lista rezerwowa. Dlatego miasto zdecydowało się utworzyć kolejny oddział. Prace do adaptacji pomieszczeń w większości sfinansowane będą w ramach wspomnianego już wcześniej programu „Maluch+”. Mimo remontu miasto nie rezygnuje z rekrutacji w tym roku. Będzie ona jednak wyglądać inaczej niż dotychczas. Głównie chodzi o terminy naboru.
– Do końca maja zbieramy deklaracje wyłącznie od rodziców, których pociechy już uczęszczają do naszej placówki i w przyszłym roku chcą ten pobyt kontynuować – mówi Anna Majchrzak, dyrektor żłobka miejskiego. Nabór dla nowych dzieci odbędzie się nieco później. – Wiemy, że dla niektórych rodziców może być to utrudnienie. Robimy jednak wszystko, aby rekrutację ogłosić możliwie jak najszybciej. Zakładamy, że będzie to trzeci lub czwarty kwartał roku. Tak, aby nowe grupy uruchomić już od stycznia. Rodziców, którzy zgłaszają się do naszej placówki, od razu informujemy, że nowe grupy ruszą właśnie na początku 2022 roku – tłumaczy dyrektor Anna Majchrzak.
Informacje o naborze będą publikowane na stronie internetowej żłobka – zlobekbelchatow.szkolnastrona.pl
- Od kilku lat sukcesywnie dążymy do tego, aby uatrakcyjnić ofertę naszego żłobka. Tak, by była ona konkurencyjna na lokalnym rynku. Długoletnia tradycja, doświadczona kadra, posiłki przygotowywane w kuchni na miejscu – to bez wątpienia nieocenione atuty „Jasia i Małgosi”. Musieliśmy jednak pójść jeszcze dalej. Dlatego w 2017 roku zmieniliśmy regulamin przyjęć i wprowadziliśmy nowe, niższe stawki opłat za pobyt. Chcieliśmy w ten sposób ułatwić rodzicom dostęp do jedynego w mieście publicznego żłobka. Był to strzał w dziesiątkę. Zainteresowanie „Jasiem i Małgosią” zaczęło wzrastać do tego stopnia, że od dwóch lat mamy listę rezerwową dzieci, które czekają na miejsce w naszej placówce. Teraz robimy kolejny krok wprzód. Wkrótce rozpocznie się remont naszej placówki. Budynek ma kilkadziesiąt lat. Nie wymaga on kosmetycznych działań tylko generalnego remontu. Cieszę się, że udało się nam pozyskać środki zewnętrzne, dzięki którym wygląd placówki będzie na miarę XXI wieku. Będzie to nasza perełka. Co równie ważne, dzięki kolejnym środkom – tym pozyskanym z programu „Maluch+” jedno z pomieszczeń zostanie zaadaptowane na nową salę dla dzieci. Dzięki temu nasza placówka zyska piętnaście dodatkowych miejsc dla najmłodszych - podsumowuje wiceprezydent Politański.
(info: UM Bełchatów)