Będzie więcej ścieków w Radomce?

Będzie więcej ścieków w Radomce?

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w dniu 27 października określiło środowiskowe uwarunkowania na rozbudowę instalacji do unieszkodliwiania odpadów niebezpiecznych. Jeśli decyzja się uprawomocni, oczyszczalnia ścieków będąca własności firmy Eko-Radomsko Sp. z o.o. będzie mogła sześciokrotnie zwiększyć zrzut unieszkodliwionych odpadów niebezpiecznych do Radomki.

Sprawę tą poruszyła poseł Anna Milczanowska oraz prezes FSG Mieczysław Zyskowski, którzy zarzucili prezydentowi miasta, iż nie poinformował mieszkańców o niekorzystnej dla Radomska decyzji oraz apelowali o podjęcie działań mających uniemożliwienie rozbudowy oczyszczalni ścieków.

- Przeciwko rozbudowie oczyszczalni ścieków protestowali mieszkańcy miasta oraz radni, była nadzwyczajna sesja w tej sprawie. Wielu z radnych wymagało ode mnie jako prezydenta podjęcia konkretnych działań, strasząc, że w centrum miasta jest bomba ekologiczna. Wtedy w 2012 roku wydało decyzję odmowną. SKO uchyliło poprzednią decyzję oraz wydało własną decyzję. Stoimy przed nowym wyzwaniem. Co prezydent miasta zrobi w związku kryzysową sytuacją?  Jakie podejmie działania? – pytała podczas konferencji prasowej poseł Anna Milczanowska.

Jak zauważa prezes FSG Mieczysław Zyskowski, stowarzyszenie będzie będzie robić wszystko, by uniemożliwić przetwarzanie odpadów niebezpiecznych na terenie Radomska. Prezes podobnie jak poseł Milczanowska apelował do prezydenta, by podjął konkretne działania oraz zauważył, iż prezydent nie informuje mieszkańców o tak ważnych sprawach jak potencjalna rozbudowa oczyszczalni.

- Istotą sprawy jest to, że w momencie kiedy w piątek ukazało się obwieszczenie na stronie Urzędu Miasta, to pan prezydent w żaden inny sposób nie raczył powiadomić opinii publicznej o tym co się dzieje. W różnych błahych sprawach organizuje konferencje prasowe i przemawia do mieszkańców, natomiast w bardzo istotnej i niebezpiecznej sprawie dla Radomska prezydent milczy – dodaje Mieczysław Zyskowski.

Do sprawy odniósł się też prezydent miasta, który wyjaśnił, iż informacja o decyzji SKO wpłynęła do urzędu 31 października w momencie gdy prezydent przebywał na urlopie. Prezydent zauważył też, że podjęto już kroki mające zapobiec potencjalnej rozbudowie oczyszczalni ścieków.

- Zleciliśmy prawnikowi by ustosunkował się do decyzji SKO. Pozostała nam tylko jedna droga jaką jest złożenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i mamy na to 30 dni. Skargę na pewno  złożymy. W planie miejscowym, który obowiązuje od 2008 roku jest napisane, że każda inwestycja, która będzie powodowała  rozbudowę instalacji oczyszczalni nie może oddziaływać na działki sąsiednie. Według nas jeśli oczyszczalnia będzie zrzucać więcej oczyszczonych odpadów do rzeki, to jest to oddziaływanie na działki sąsiednie.  Pomożemy osobom, które sąsiadują z nieruchomością w złożeniu odpowiedniej skargi na decyzję SKO – wyjaśnia prezydent Jarosław Ferenc.

Prezydent zauważył też, iż będzie dążył do zmian zapisów w planie miejscowym mających na celu zablokowanie rozbudowy oczyszczalni ścieków. Jeśli oczyszczalnia nie zostanie rozbudowana przed uchwaleniem nowego planu, to miasto będzie mogło zablokować tą inwestycję.

- Gdy plan będzie gotowy to zostanie wysłany do uzgodnień. Trwa to około dwóch miesięcy, następnie będzie  wyłożony do publicznego wglądu. Uchwalenie planu może potrwać 6-7 miesięcy – podsumowuje Jarosław Ferenc.

Więcej o:
radomska oczyszczalnia ścieki radomsko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE