W nocy z 16 na 17 czerwca policjanci dostali wezwanie do pobliskiej dyskoteki, w której doszło do awantury.
W nocy z 16 na 17 czerwca policjanci dostali wezwanie do pobliskiej dyskoteki, w której doszło do awantury. Na miejscu okazało się, że doszło do sprzeczek między gośćmi lokalu.
Po wyjściu klientów przed lokal doszło do kolejnych przepychanek. Mężczyźni zaczęli kopać jedno z aut, wybijać w nim szyby. Gdy obca osoba zwróciła im uwagę, została wyciągnięta z auta i dotkliwie pobita.
Po przybyciu na miejsce policjanci zatrzymali najagresywniejszego napastnika, którym był 33-letni mieszkaniec Radomska. Okazało się, że już miał do czynienia z prawem i to on wszczął całe zajście. W poniedziałek, 18 czerwca usłyszał zarzuty uszkodzenia samochodu oraz pobicia. W dodatku próbował zmusić policjantów do odstąpienia od zatrzymania go. Za to wykroczenie grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.