Otrzymałam propozycję od kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Przyjęłam ją – mówi Anna Milczanowska, która znalazła się na listach PiS w wyborach do Sejmu RP.
Otrzymałam propozycję od kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Przyjęłam ją – mówi Anna Milczanowska, która znalazła się na listach PiS w wyborach do Sejmu.
- Nigdy nie prosiłam o to, by startować do parlamentu. Mówiłam jeszcze nie teraz. Jednak otrzymałam taką propozycję od kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Kilkakrotnie proszono mnie, by startować. Po długich rozmyślaniach, rozmowach z rodziną i współpracownikami. Przyjęłam te propozycje i wyraziłam zgodę, by umieszczono moją osobę na liście. Przekonał mnie przede wszystkim program partii – wyjaśniła podczas konferencji prasowej prezydent Milczanowska.
Nie wiadomo jeszcze czy to będzie 2 miejsce na liście. Oficjalne listy PiS-u do Sejmu zostaną opublikowane prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Wówczas dowiemy się, czy Anna Milczanowska rzeczywiście jest na liście i które miejsce zajmuje. O tym wszystkim zdecyduje Jarosław Kaczyński.
- Jeżeli rzeczywiście będę na tej liście i zdobędę mandat to będę starała się służyć jak najlepiej swojemu miastu – przekonuje Anna Milczanowska.
Jeśli Milczanowska otrzyma mandat wyborczy, wówczas to wojewoda na wniosek premiera powołuje komisarza, który zastąpi prezydenta miasta do momentu ponownych wyborów.
kt