W najbliższy poniedziałek mieszkańcy Polski obudzą się w nowej rzeczywistości, bowiem od tego dnia wejdzie w życie nowa tzw. ustawa śmieciowa.
W najbliższy poniedziałek mieszkańcy Polski obudzą się w nowej rzeczywistości, bowiem od tego dnia wejdzie w życie nowa tzw. ustawa śmieciowa. Mimo wielu miesięcy przygotowań do zmiany przepisów, wciąż pozostaje wiele niejasności dotyczących praktycznego zastosowania nowych zasad. Pytania nie milką wśród spółdzielni mieszkaniowych oraz prywatnych właścicieli nieruchomości. 
Spółdzielnie postawiły na segregację
Spółdzielnie mieszkaniowe w Radomsku dają szansę mieszkańcom na nauczenie się segregowania odpadów. Rada Nadzorcza Radomszczańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej podjęła uchwałę, że mieszkańcy będą płacić za wywóz odpadów komunalnych 7 złotych, czyli za śmieci segregowane. Od wielu lat lokatorzy spółdzielni korzystają z pojemników do segregacji odpadów.
- Mieszkańcy przyzwyczaili się, że mają do dyspozycji kontenery na plastik, szkło, w niektórych gniazdach na papier i tekturę. Dojdzie teraz czwarty kontener na odpady biodegradowalne - mówi prezes RSM Irena Łęska. - Ilość oraz rozmieszczenie gniazd z kontenerami będzie wyglądało tak samo. Natomiast firma ma je tak zagospodarować, aby zmieściły się w nich wszystkie rodzaje pojemników. Być może będzie mniej pojemników na odpady mieszane - dodaje.
RSM dodatkowo w okresie wiosenno-letnim będzie zamawiała kontenery na skoszoną trawę i porządkowaną zieleń dla administratorów. Mieszkańcy, którzy w okresie letnim pielęgnują przyblokowe ogródki, również będą mogli korzystać z tych okresowo postawionych pojemników.
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Mostostalowiec” również wprowadza opłatę za śmieci segregowane.
- Dajemy szansę, aby ludzie zaznajomili się z nowymi zasadami, nie jest to trudne. Wiadomo, kto nie będzie chciał segregować, to nie będzie tego robił. Nikogo nie zmusimy do tego - przyznaje prezes zarządu spółdzielni „Mostostalowiec” Zbigniew Knaś. - Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w praktyce, czy będziemy mieć podrzucane śmieci, co obecnie dzieje się notorycznie - dodaje.
W niektórych miastach od wielu lat istnieją zamykane kontenery na śmieci, co pozwala na większą kontrolę przepływu odpadów. Do kontenerów mają dostęp jedynie mieszkańcy osiedli posiadający do nich klucze. W Radomsku takiego rozwiązania na razie nie stosuje się.
- Na razie nie planujemy zamykania gniazd śmieciowych na klucz. Uważam, że zamykanie na klucz niczego nie zmieni. To od mieszkańców zależy, czy będą segregować odpady, czy też nie - zaznacza prezes Irena Łęska. - Ustawa jest po to, aby nikt nikomu nie podrzucał śmieci - dodaje.
Spółdzielnie obawiają się dodatkowych kosztów związanych z porządkowaniem terenów wokół bloków.
Kontrolowaniem sytuacji w gniazdach śmietnikowych zajmie się firma, która zostanie ostatecznie powołana do odbioru odpadów. Następnie informacje będzie przekazywać spółdzielni, które podejmą odpowiednie kroki.
- Będziemy przekonywać mieszkańców, aby bardziej się zdyscyplinowali. Trzeba dać ludziom szansę na nauczenie się segregowania odpadów. Nie potrafię powiedzieć, ile będzie tych szans - zaznacza prezes RSM.
Aby wstępnie wdrożyć lokatorów do stosowania nowych zasad, RSM przeprowadza obecnie kampanię informacyjną. Od poniedziałku 24 czerwca w klatkach schodowych pojawiły się noty informacyjne o tym, jakie odpady powinny trafić do poszczególnych kontenerów. Podobne - zalaminowane - mają pojawić się bezpośrednio przy śmietnikach.
Przypominamy także o tym, że wszelkie zmiany w zasobie mieszkańców lokali - trwające dłużej niż miesiąc - należy zgłosić do spółdzielni, która następnie przekazuje korektę deklaracji dotyczącej danej nieruchomości do urzędu miasta.
Jeszcze nie wszystko jest jasne
Spółdzielnie mieszkaniowe zarządzają nie tylko lokalami wielorodzinnymi, są także właścicielami gruntów i lokali użytkowych, przeznaczonych na prowadzenie działalności gospodarczej.
W przypadku lokali użytkowych spółdzielnia będzie zawierała odrębną umowę z firmą wywożącą odpady. Natomiast dzierżawcy terenów spółdzielni w umowach od dawna mają zapis, że w ich obowiązku jest podpisanie umowy z firmą.
Do naszej redakcji zgłosiła się jedna z właścicielek kamienicy w Radomsku z zapytaniem o opłaty w przypadku właścicieli nieruchomości mieszkaniowych, w których swoją działalność gospodarczą prowadzą najemcy. Kobieta w tej sprawie zgłosiła się także do urzędu miasta, gdzie - jak twierdziła - nie potrafiono udzielić jej jednoznacznej odpowiedzi, a wręczono jedynie fragment ustawy z 1996 roku, z którego absolutnie nic nie wynika. Z pytaniem naszej Czytelniczki zwróciliśmy się do naczelnika wydziału ochrony środowiska i rolnictwa Marka Załoga.
- W przypadku gdy nieruchomość jest niezamieszkała i prowadzona jest wyłącznie działalność gospodarcza, wówczas przedsiębiorca kontynuuje umowę na odbieranie odpadów komunalnych z wybranym przez siebie podmiotem - wyjaśnia naczelnik. - W przypadku nieruchomości, która w części stanowi nieruchomość zamieszkałą, a w części nieruchomość niezamieszkałą, właściciel nieruchomości jest zobowiązany złożyć deklarację o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, a co za tym idzie, zobowiązany jest do uiszczania opłat za odbiór odpadów komunalnych - dodaje.
Spółdzielnie mieszkaniowe, których tereny leżą w pobliżu targowisk, mają dodatkowy problem z handlującymi, którzy wyrzucają śmieci do pojemników należących do zasobów spółdzielni.
- Będziemy postulować, aby miasto zainteresowało się tym, czy najemcy lokali znajdujących się przy ul. Leszka Czarnego i właściciel kawałka gruntu, na którym stoją stragany, mają podpisane umowy na wywóz śmieci. Chcemy, aby straż miejska kontrolowała, czy te osoby mają podpisane umowy, ponieważ mieliśmy sygnały od naszych mieszkańców, że osoby te, szczególnie korzystające z placu do handlu, wyrzucają odpady do pojemników spółdzielni - zauważa prezes Łęska.
Do pojemników na plastik oraz opakowania wielomateriałowe wrzucamy:
• zgniecione puszki aluminiowe po napojach
• puszki z blachy stalowej
• naczynia do gotowania
• metalowe narzędzia, rury, druty i drobny złom
• folię aluminiową
• pokrywki ze słoików
• kapsle z butelek oraz metalowe i plastikowe nakrętki
• zgniecione plastikowe opakowania po napojach i olejach spożywczych
• zgniecione plastikowe opakowania po kosmetykach, płynach do mycia i chemii gospodarczej
• plastikowe worki, torebki i reklamówki
• plastikowe koszyki po owocach i pojemniki po wyrobach garmażeryjnych
• kartony po mleku, sokach itp. (tzw. tetrapak)
Nie wrzucamy:
• opakowań po aerozolach
• baterii oraz puszek po farbach
• opakowań po lekach
• butelek i opakowań po olejach przemysłowych
• styropianu i innych tworzyw piankowych
• zabawek oraz sprzętu AGD
• plastikowych szyb z pleksi
• plastikowych elementów pojazdów
Do pojemnika na papier wrzucamy:
• gazety i czasopisma
• prospekty, katalogi i reklamy, kalendarze i terminarze
• papierowe torby na zakupy
• zużyte zeszyty i stare książki
• papier biurowy i kserograficzny
• kartony i tektury
• koperty
Nie wrzucamy:
• tapet
• zabrudzonego, szczególnie zatłuszczonego papieru
• papieru z folią
• pieluch i innych artykułów higienicznych
• worków po cemencie
• papieru faxowego, termicznego i przebitkowego
• segregatorów z okuciami
• kalki technicznej
Do pojemnika na szkło wrzucamy:
• butelki i słoiki po napojach i żywności
• opakowania po kosmetykach
Nie wrzucamy:
• ceramiki, fajansu, porcelany i kryształów
• szkła stołowego
• szkła żaroodpornego
• szkła okularowego
• szkła okiennego i zbrojonego
• szyb samochodowych
• luster
• luksferów (pustaków szklanych)
• żarówek, lamp fluorescencyjnych i neonowych
• zniczy z woskiem
Do pojemników na bioodpady wrzucamy:
• resztki żywności
• odpady po owocach i warzywach
• skorupki jaj
• fusy z kawy lub herbaty
• obierki
Nie wrzucamy:
• trawy, liści, gałęzi
• popiołu
• opakowań po żywności
• worków do odkurzaczy
• niedopałków papierosów
Karolina Turowska
Artykuł pochodzi z bezpłatnego tygodnika "Między Stronami", który jest dostępny m.in. w sklepach OSM i Zorza. Elektroniczną wersję tygodnika można pobrać ze strony www.miedzystronami.com
