WOŚP 2018: Orkiestra grała w \"Elektryku\"

WOŚP 2018: Orkiestra grała w \ Fot. zse-e radomsko

9109, 60 zł taką kwotę udało się zebrać podczas 26. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w radomszczańskim "Elektryku". Były niesamowite emocje, ekscytujące licytacje i gorące - od pomagania innym - serca.

Naprawdę było gorąco! A wszystko za sprawą ciekawych w tym roku gadżetów do wylicytowania. Najbardziej uczniowie walczyli o „Dzień bez jedynki”, „Dzień bez kartkówki/pytania” dla całej klasy, konsultacje z nauczycielami. Panie szatniarki wyszły z propozycją indywidualnych kart obsługiwania uczniów poza kolejnością.

Ponadto można było wylicytować m.in. pakiet emisji spotów reklamowych w NTL, kurs prawa jazdy, fotel relaksacyjny, komplety pościeli, poduszek, słynne pączki na rumie prof. Anny Bugajczyk. Przedmioty, zaoferowane usługi przez lokalne firmy, można byłoby wyliczać w nieskończoność. 

Jednak wszystkim przyświecał jeden cel: pomoc noworodkom. Jak przystało na społeczność "Elektryka" - znów rekord został pobity.

- Ja bardzo cieszę się z tego typu akcji. Pokazują one, że jako szkolna społeczność potrafimy zjednoczyć się w pomaganiu innym, działać wspólnie, świetnie się przy tym bawiąc. Powtórzę w tym miejscu tekst, często przytaczany przez uczniów: „Elektryk” to nie szkoła - to styl życia - nie kryje zadowolenia Adam Jałkiewicz, dyrektor ZSE-E.

ZSE-E dziękuje wszystkim sponsorom, darczyńcom za okazane  serce.

Więcej o:
wośp wośp radomsko wośp 2018 elektryk
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE