Konferencja prasowa w sprawie dróg dla rowerów w Radomsku… a raczej ich braku

Fot. Klaudia Gajda

W sobotę, 15 stycznia przy tzw. „łączniku" pomiędzy ulicą Witosa a Górnickiego w Radomsku Rafał Dębski - radny Rady Miejskiej oraz Artur Szponder - zagorzały cyklista, zaprosili media na konferencję prasową w sprawie ścieżek rowerowych. Nieprzypadkowo wybrano właśnie ten fragment miasta, bowiem radni Jacek Gębicz (radny Rady Miejskiej) oraz Arkadiusz Ciach (radny Rady Powiatu Radomszczańskiego) zaproponowali by nadać mu nazwę ul. Rowerowa.

Konferencję rozpoczął radny Rafał Dębski, wskazał, że Rada Miejska w Radomsku zabezpieczyła pieniądze na przygotowanie projektów, które pozwoliłyby budowę ścieżek rowerowych w mieście.

- Na dzień te prace idę żółwim tempem, nic od kilku lat w naszym mieście się nie zmieniło – skomentował radny Rafał Dębski.

Głos zabrał Artur Szponder, który na co dzień przemieszcza się po Radomsku rowerem. Podkreślał, że infrastruktury dla cyklistów brakuje.

- Na wstępie podkreślę, iż wypowiadam się w swoim imieniu oraz innych cyklistów, którym leży na sercu dostęp do właściwej infrastruktury dla nas przeznaczonej. Naszym celem nie jest wywołanie politycznej awantury, a jedynie zwrócenie uwagi, że warto zasięgać opinii bieżących bądź przyszłych użytkowników projektowanych DDR. My, poruszając się po nich na co dzień jesteśmy pewni, że żaden z projektantów bądź urzędników nadzorujących inwestycje nie korzysta aktywnie z roweru jako środka komunikacji. W Radomsku i okolicy jest wiele formalnych i nieformalnych grup cyklistów, wielu indywidualnych rowerzystów, którzy chętnie będą stanowili głos doradczy – powiedział Artur Szponder.

Cyklista odczytał także „manifest rowerzysty”:

Przy okazji pomysłu, by w Radomsku jedną z ulic nazwać mianem „Rowerowej” uradowałem się, że nasza grupa społeczna zostanie w ten sposób wyróżniona, niestety dość szybko przyszła refleksja, jaka to ulica i jak ponury żart kryje się w tym wypadku pod wspomnianą nazwą...bo ulica Rowerowa powinna być tak, jak i DDR przystosowana dla każdego rowerzysty, a nie wyłącznie dla tych wyposażonych specjalistyczny rower. W sytuacji, gdy wspomniany łącznik jest w obecnej kondycji jest to wyłącznie „sztuka dla sztuki”. Natomiast wspomniany pomysł natchnął mnie do przeprowadzenia swoistej „inwentaryzacji” infrastruktury rowerowej znajdującej się na terenie miasta (bez względu na zarządcę drogi)...i cóż, jest trochę śmiesznie...a trochę strasznie...

O co proszę:

- o, to by przewidywano budowę DDR bądź pasa dla rowerów tam, gdzie tylko to możliwe przy nowych inwestycjach,

- o, to by była to koncepcja spójna by wraz z upływem lat DDR utworzyły bezpieczną alternatywę dla przemieszczania się po mieście oraz, by uwzględniano drogi wlotowe w celu zapewnienia rowerzyście możliwości wjazdu i wyjazdu z miasta,

- o, to by ścieżki nie kończyły się na „niczym" i pozostawiały rowerzystę z dylematem jak może zgodnie z przepisami PRD kontynuować jazdę,

- o właściwe dbanie o ścieżki już wybudowane, ich sprzątanie i bieżące oczyszczanie (np. z zarastającej je zieleni) oraz koniecznie uwzględnienie ich odśnieżania w wydatkach, gdyż na rowerze można poruszać się przez cały rok.

Czego żądam:

- by projekty były konsultowane z praktykami, osobami które wiedzą jak należy poruszać się na rowerze i aktywnie, to robią, by szczególną uwagę zwracać na bezpieczeństwo rowerzystów oraz innych uczestników ruchu. Absolutnie nie należy prowadzić ścieżek tuż przy wyjazdach z posesji, nie należy otaczać pieszych z jednej strony autami, a z drugiej rowerzystami, należy rozdzielać DDR od chodnika, nie stawianie ławek i koszy na ścieżkach. DDR budowane z betonowej kostki prócz tego, że są mało komfortowe dla cyklistów to w przypadku oblodzenia są także bardzo niebezpieczne (ich powierzchnia to gładka tafla lodu), ponadto taka ich budowa jest nieintuicyjna dla pieszych, którzy mylą DDR z chodnikiem.

- by ścieżki były dostosowane do każdego typu roweru (należy stosować właściwą nawierzchnię DDR i minimalizować krawężniki przy przejazdach).

Rozumiem, że urzędnicy nie muszą znać się na wszystkim...może, dlatego warto czasem poprosić o pomoc...Nihil novi sine communi consensu", nic o nas bez nas...

Artur Szponder zapowiada także, że zaproponuje prezydentowi powołanie społecznego konsultanta ds. komunikacji rowerowej.

Rafał Dębski zapowiedział, że radni Koalicji Obywatelskiej złożą do prezydenta Radomska prośbę o przedstawienie informacji, na jakim etapie są prace, które zakładają przygotowanie projektu związanych ze ścieżkami rowerowymi.

Zasubskrybuj nasz kanał na You Tube, żeby nie przegapić nowych relacji wideo!

Więcej o:
ścieżki rowerowe w Radomsku Radomsko DDR Artur Szponder Radomsko Rafał Dębski Radomsko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE