W Kobielach Wielkich nie będzie wydzielonego funduszu sołeckiego

Fundusz sołecki to zabezpieczona w budżecie kwota, którą mogą dysponować sołectwa na wybrane przez siebie zadania. W gminie Kobiele Wielkie jest to kwota ponad 360 tys. złotych. Zgodnie z decyzją radnych mieszkańcy nie będą mogli zdecydować, na co chcą przeznaczyć środki. Samorządowcy podkreślają, że gdyby fundusz został wydzielony, pieniądze „rozeszłyby się” na wiele mniejszych inwestycji. A gminie, która boryka się z problemami finansowymi potrzebne są duże inwestycje.

- Nie wyodrębniając środków na fundusz sołecki możemy te pieniądze przeznaczyć na gminne inwestycje, co stanowczo poprawi funkcjonowanie budżetu gminy – wyjaśnia przewodniczący Rady Gminy, Lech Maks.

Brak wyodrębnionych środków na fundusz sołecki nie oznacza, że nie będzie inwestycji służących mieszkańcom. Za pieniądze te mają zostać wybudowane dwie świetlice wiejskie. Sekretarz gminy przyznaje jednak, że wolałby, żeby to mieszkańcy mogli zdecydować, na co chcą przeznaczyć pieniądze.

- Gdyby fundusz sołecki funkcjonował, z pewnością społeczności sołectw byłyby zadowolone. Mieszkańcy mogliby wykorzystać te pieniądz na drobne inwestycje, takie jak chociażby budowa chodnika, być może stworzenie jakiegoś terenu sportowego, czy naprawa nawierzchni jezdni na krótkim jej odcinku – mówi sekretarz gminy Józef Szpruch.

Władze gminy Kobiele Wielkie zauważają, że samorząd w ostatnim okresie bardzo często musi stawać przed dylematem, na co przeznaczać środki. Kondycja finansowa gminy jest coraz gorsza. Przyczynia się do tego przede wszystkim zbyt mało środków przekazanych z budżetu centralnego na funkcjonowanie oświaty.

- W 2018 roku dołożyliśmy do oświaty 2 mln 11 tys. złotych, w 2019 roku była to kwota 2 mln. 317 tys. złotych, natomiast w roku 2020 musimy dołożyć 2 mln. 937 tys. złotych, czyli o ponad 600 tys. złotych więcej niż przed rokiem. Dlatego nie mamy już pieniędzy na nic. Własnych środków na inwestycje mamy w budżecie 100 tys. złotych. Ja już dwa lata temu mówiłem, że rozpoczął się koniec samorządności w Polsce. I w tym kierunku z oświatą zmierzamy – zauważa wójt Henryk Więckowski.

Podczas wtorkowej sesji radni, oprócz decyzji w sprawie funduszu sołeckiego, podjęli również uchwałę w sprawie ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, na terenach, na których znajdują się domki letniskowe oraz innych nieruchomościach wykorzystywanych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. Właściciele tych nieruchomości za wywóz odpadów segregowanych będą płacić rocznie 165 złotych, natomiast za odpady niesegregowane 330 złotych.