Rosnąca popularność pastuchów elektrycznych niewątpliwie związana jest z ich skutecznością i użytecznością, jednak nawet i dzisiaj część osób zastanawia się nad korzyściami płynącymi z zastosowania takiego urządzenia elektrycznego. Warto zatem przyjrzeć się temu zagadnieniu nieco bliżej.
Pastuch elektryczny, czyli właściwie co?
Na pierwszy rzut oka trudno jest odróżnić pastucha od zwykłego drucianego płotu okalającego pastwisko czy pole uprawne, jednak zasada ich działania jest zgoła odmienna. O ile bowiem klasyczne ogrodzenie ma stanowić barierę uniemożliwiającą ucieczkę zwierząt, lub przedostanie się ich na teren gospodarstwa rolnego, to ogrodzenie elektryczne ma za cel również zniechęcić je do podejmowania takich prób.
Standardowy pastuch elektryczny, poza oczywistymi elementami konstrukcyjnymi, w rodzaju np. słupków - palików, składa się także z szeregu przewodów i izolatorów oraz nierzadko i innych akcesoriów, jak chociażby woltomierzy czy nowoczesnych modułów do kontroli stanu poprzez wi-fi. Więcej na temat tych elementów ogrodzenia elektrycznego możesz dowiedzieć się (lub obejrzeć ich zdjęcia) np. na https://fermo.pl/pastuchy-elektryczne.html. O ile każda z wymienionych części składowych ma do spełnienia ważną funkcję, to jednak prawdziwym sercem każdego pastucha jest elektryzator, to znaczy jednostka odpowiedzialna właśnie za generowanie impulsów elektrycznych.
Różne rodzaje elektryzatorów do odmiennych zastosowań
Wbrew powszechnej opinii pastuch elektryczny nie zawsze musi być podłączony do stałego źródła zasilania, choć takie rozwiązanie jest najmniej kłopotliwe w obsłudze. Tym niemniej warto zasygnalizować, że na rynku dostępne są elektryzatory sieciowe, sieciowo-akumulatorowe, bateryjno-akumulatorowe oraz elektryzatory solarne.
- Pierwsza kategoria, tzw. elektryzatory sieciowe, takie jak choćby podobne do tych prezentowanych na https://fermo.pl/pastuchy-elektryczne/elektryzatory/sieciowe.html, wymaga stałego podłączenia do prądu 220/240 V, dzięki czemu urządzenia będą pracowały niezawodnie, tak długo, jak będziemy mieli prąd w gniazdku. Jest to najlepsze rozwiązanie przy zabezpieczaniu dużych obszarów upraw, np. przed dzikami czy sarnami. Warto przy tym podkreślić, że ochrona taka nie jest kosztowna, w porównaniu z potencjalnymi szkodami, w przypadku mniejszych zwierząt i niewielkich obszarów zapłacimy około 30 złotych rocznie, zaś przy większym terenie i dzikich zwierzętach, cena pracy elektryzatora wyniesie około 100-150 zł w ciągu roku.
- Znacznie większą elastyczność, oraz niemal stuprocentową niezawodność, zapewniają natomiast elektryzatory sieciowo-akumulatorowe, gdyż łączą one w sobie możliwość normalnej pracy przy podłączeniu do sieci elektrycznej, z awaryjnym zasilaniem z akumulatora. Rozwiązanie to ma wiele zalet, wśród których najważniejszą jest możliwość zainstalowania takich właśnie urządzeń w miejscach, w których mogą wystąpić okresowe przerwy w dostawach energii elektrycznej. Również i ceny takiego sprzętu należą do relatywnie niskich.
- Nieco inaczej wygląda zastosowanie elektryzatorów bateryjno-akumulatorowych, ponieważ są one zaprojektowane raczej jako rozwiązania tymczasowe i mobilne, do miejsc bez dostępu do sieci elektrycznej. Wbrew nierzadko słyszanym obawom, mogą one pracować - po naładowaniu do pełna - nawet przez cały sezon, jeśli zadbamy o podkaszanie rosnących wokoło chwastów, gdyż stykające się z ogrodzeniem rośliny będą powodowały szybsze rozładowywanie baterii lub akumulatora. Więcej na temat elektryzatorów akumulatorowo-bateryjnych możesz dowiedzieć się, a także zobaczyć przykładowe modele, pod adresem https://fermo.pl/pastuchy-elektryczne/elektryzatory/bateryjno-akumulatorowe.html.
- Najciekawszą kategorię, łączącą chyba zalety wszystkich powyższych, są tak zwane elektryzatory solarne, które posiadają własne, odnawialne źródło zasilania w postaci paneli solarnych. Co do zasady zestaw taki posiada mobilność analogiczną do modeli akumulatorowych, ale pozytywnie wyróżnia się on znacznie dłuższym czasem pracy, gdyż promienie słoneczne na bieżąco doładowują urządzenie.
Przykładowe zastosowania pastuchów elektrycznych
Istnieje wiele zastosowań pastuchów elektrycznych, zarówno w hodowli, uprawie, jak i w ochronie budynków mieszkalnych czy gospodarczych przed szkodnikami. Jedną z najpopularniejszych instalacji tego typu jest pastuch elektryczny na dziki, a jego różne modele mogą Państwo zobaczyć np. na stronie www https://fermo.pl/pastuchy-elektryczne/pastuchy-elektryczne-zestawy/elektryczne-pastuchy-do-ochrony-upraw-na-dziki-sarny-jelenie-zajace.html, zwierzęta te są bowiem istną zmorą wielu rolników. Dzięki stosunkowo wysokiej inteligencji i uporowi, wataha tych zwierząt potrafi w ciągu jednej tylko nocy zniszczyć około pół hektara upraw kukurydzy, ziemniaków czy zboża. Ponadto, co oczywiste, hodowcy trzody chlewnej mają również liczne powody, aby utrzymywać dziki z dala od świń.
Innym, skądinąd bardzo rozpowszechnionym problemem, są kuny. Zwierzęta te również są jednymi z bardziej inteligentnych, a dodatkowo wyróżnia je niezwykła zwinność, pozwalająca im bez trudu dostawać się po rynnach na poddasza budynków mieszkalnych lub gospodarskich. Początkowo takie sąsiedztwo wydawać się może nawet sympatyczne, ot, nocne chroboty zbliżone nieco do mysich, jednak o poranku łatwo da się dostrzec, że wyrządzone szkody bywają znaczne. Również dlatego, że kuna jest drapieżnikiem, a więc nierzadko też przynosi do kryjówki w naszym domu swój łup. Nie trzeba wobec tego wiele wyobraźni, by zrozumieć, iż rozkładające się, poukrywane w trudno dostępnych miejscach, resztki jej pożywienia - mięsa szybko staną się źródłem nieprzyjemnego zapachu i robactwa. Popularniejszym, spośród dostępnych na rynku, rozwiązań, o którym mogą się Państwo dowiedzieć więcej pod adresem https://fermo.pl/pastuchy-elektryczne/pastuchy-elektryczne-zestawy/pastuch-na-kuny.html, są tak zwane pastuchy na kuny, czyli urządzenia elektryczne mające wywoływać poczucie dyskomfortu u zwierzęcia próbującego przeniknąć do wnętrza budynku. Zastosowanie pastucha przeciwko kunom domowym jest na ogół skuteczne i w relatywnie krótkim czasie pozwoli nam na skłonienie nieproszonego gościa do wyprowadzki.