Duchu historii świata dokąd zmierzasz?

Duchu historii świata dokąd zmierzasz? Fot. pixabay.com

Co pewien okres czasu przez świat przewiewa duch historii. Obecnie też mamy taką sytuację od kilkunastu dni koronawirus zagościł sobie w naszym kraju, w naszej Polsce. Co on zamierza? Jakie ma dalsze plany? Nikt tego nie wie.

Wiadomo nam, że sieje panikę, choroby, spustoszenie i śmierć. Nikogo nie oszczędza. Sprawiedliwie potraktuje każdego: prezydenta, ministra, księdza, dyrektora, szwaczkę czy zwykłego człowieka z ulicy.

Podobno wszystko dzieje się po coś. Może w tym przypadku też tak jest. Może musi zniszczyć się to co już było, by zrobić miejsce na lepsze nowe?

Nasze domy, nasze rodziny a także i my sami, mamy teraz dostatecznie dużo czasu, by pobyć ze sobą i rodziną tak blisko jak nigdy dotąd. Popatrzeć z czułością i życzliwością na siebie.

Powiedzieć do swojego dziecka: „Jak Ty kochanie wyrosłaś i wypiękniałaś” lub „Nie wiedziałem, że jesteś taki mądry i oczytany synku”. Swojej partnerce czy partnerowi powiedz coś miłego np.: „Ja wciąż Cię kocham tą samą wielka miłością, wiesz?”. Tak. W obliczu zagrożenia, ba śmierci nabieramy pokory, skruchy, spokoju, przewartościowania życia.

Myślę, że wielu z nas ta sytuacja zmieni, żeby tylko na lepsze. Potrzeba nam mądrych, a nie nawiedzonych, pracowitych, dobrych ludzi rządzących, dla których zwykły człowiek zawsze będzie priorytetem.

Potrzeba nam przede wszystkim społeczeństwa, które nie będzie tylko umiało krzyczeć, domagać się i krytykować wszystko i wszystkich ale współpracowało wspólnie na rzecz prawidłowego rozwoju i dostatku. Tego byśmy sobie wszyscy życzyli. Prawda?

Zaczynajmy więc od siebie i od zaraz.

Nie można obojętnie przejść obok naszych zmarłych – żniwo koronawirusa, oraz obecnie cierpiących z jego powodu. Pozostaje nam modlitwa ale taka nie na pokaz. Modlitwa cicha, taka każdego z nas najszczersza, wychodząca ze środka naszych serc.

Nadesłane: Anna Ryng

Więcej o:
koronawirus koronawirus radomsko
Wróć na stronę główną

PRZECZYTAJ JESZCZE