Jeremi Sikorski nazywany polskim Justinem Bieberem, porwał serca nastolatek pod sceną w parku Solidarności.
Ponad godzinny koncert gwiazdy młodego pokolenia ścignął pod scenę rzeszę nastolatek określających siebie jako „Jereminator”. To właśnie na prośbę fanek tego artysty, które skontaktowały się z prezydentem Jarosławem Ferencem za pośrednictwem Facebooka, udało się zaprosić Jeremiego Sikorskiego na koncert do naszego miasta.
- Moją pasją jest śpiew. Lubię również tańczyć i uprawiać rozmaite sporty. Moim marzeniem jest zostać piosenkarzem i będę do tego dążył z całych sił. Bo kiedy się czegoś mocno pragnie. To wszystko staję się możliwe – mówi o sobie Jeremi Sikorski.
Jego drugą pasją jest musical. Od 2006 roku występował w Teatrze Muzycznym ROMA w spektaklach „Akademia Pana Kleksa“ i „Alladyn“. W 2013 r. zakłada swój kanał na YouTube, gdzie z młodszym bratem Arturem (2001) wykonują swoje pierwsze covery. Artur - z wykształcenia wiolonczelista - specjalnie na potrzeby tej aktywności nauczył się grać na gitarze.
Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii i filmu z koncertu
