Co dalej z radomszczańską obwodnicą?

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej (21 października) poświęconej sytuacji radomszczańskiej obwodnicy, Jarosław Ferenc zauważył, że odmowa wydania decyzji przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska jest nieracjonalna, nieracjonalne jest również jej uzasadnienie. Prezydent podkreślał, że stanowisko Rady Miasta w sprawie przebiegu południowej obwodnicy zostało przekazane do RDOŚ-u już w marcu 2012 roku. Wówczas rada pozytywnie opiniowała wariant A po KOPI, a negatywnie wariant C wiążący się z większą ilością wyburzeń budynków.

- Prawdą jest, że w styczniu 2016 roku Rada Miasta zmieniła stanowisko. Wydała wtedy negatywną opinię dla obydwu stanowisk. Regionalny dyrektor miał jednak informację, że największy opór społeczny istnieje dla wariantu C przechodzącego przez Folwarki i to się nie zmieniło. Uzasadnienie, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zmieniła rekomendację nie jest powodem, by odmówić wydania decyzji – mówił podczas konferencji Jarosław Ferenc.

Wydana przez RDOŚ decyzja nie jest prawomocna a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma 14 dni na złożenie odwołania do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Prezydent zauważył, że jeśli decyzja odmowna będzie podtrzymana, to GDDKiA musi przystąpić do projektowania nowego wariantu przebiegu trasy obwodnicy.

- W przeciwnym przypadku droga krajowa 91 nie zostanie przebudowana. Z punktu widzenia GDDKiA oraz działania układu komunikacyjnego całej Polski ważne jest, by obwodnica drogi nr 91 powstała. Jeśli chodzi o zagrożenie budowy obwodnicy dla Radomska, myślę, że go nie ma. Między innymi dlatego, że rząd planował budowę obwodnicy w roku 2022. Mamy więc jeszcze 6 lat, by uzyskać prawomocną decyzję środowiskową i projekt budowlany – podsumowuje prezydent Ferenc.